Konstrukcja mająca 18 lat i do tego całkowicie absurdalne ceny używek Generalnie EF 50mm f/1.2 L USM miałem krótko, bo wolałem zmienić na EF 85 f/1.2 L USM, które owszem również 18 lat wcześniej było warte worka złota. W ich cenie w ofercie niezależnych można znaleźć nowoczesne konstrukcje z kilkoma silnikami liniowymi zjadające szybkością i celnością AFa te EF-owe dziadki
Obecnie biorąc pod uwagę wszystkie te wspominane tu EF-owe szkła mające prawie dwadzieścia lat zapytałbym ich właścicieli, czy analogicznie remontując obecnie mieszkanie zakładaliby kable z "amelinium" w instalacji domowej, lub montowali żeliwne rury wodociągowe włącznie z kanalizą zamiast plastików??? No ale fakt, przecież te archaiczne złomy cały czas działają na nowych korpusach z obcięciem połowy ich funkcji z uwagi na stare EF-owe protokoły komunikacji z puszkami R
xd
Jak widać sentyment do marki oraz glejt na sprzęt zabytkowy (powinni wydawać już żółte tablice na EF-y powyżej 15 lat) winduje cenę nawet używek