A dopuszczasz taką możliwość, że Canon wyprodukował dziadowską powłokę, która ulega zniszczeniu przy normalnej eksploatacji? Bo czyszczenie obiektywu jest normalną eksploatacją. I że jedna firma wykorzystuje każdy pretekst do wyciągnięcia kasy, a inna uczciwie uznaje swoją (bo jest delegatem producenta) winę?
Nie, nie dla wizerunku, ale dlatego, że tak ma wpisane w swoją politykę (firmy mają takie coś, szczególnie gdy są certyfikowane jakimś ISO) i rzetelnie realizuje swoje cele biznesowe. Właśnie warto dociekać, bo dzięki temu złe firmy mają gorzej niż dobre. Internet to świetne narzędzie nie tylko do hejtu.
Ja chciałem naprawy płatnej, pogwarancyjnej i skończyło się jak pisałem wcześniej.