Pisałem już o moim problemie: okazało się, że wysyłka z Polski z odpowiednim ubezpieczeniem kosztuje wielokrotnie więcej niż 12 € na terenie Niemiec. Może i mnie stać, ale nie lubię być przerabiany. O problemach z rejestracją, punktami i innych takich, opisanych w oryginalnym poście nic nie wiem. Nawet okazało się, że w niemieckim Canonie jest pani, która pisała do mnie po polsku.