Sorry za odkop Czy fotografując z wnętrza auta można mieć otwarte okno? Wydaje mi się to nie do końca bezpieczne. Czy "samochodowa klatka Faraday'a wtedy zadziała"?
Bo trafić w piorun to jedno (łatwiejsze), gorzej zawsze jest z kompozycją w takich zdjęciach (bloki, krzaki...).
Obawiam się, że fotografując z samochodu na czasach rzędu kilku sekund zabawa skończy się poruszonymi zdjęciami.
Nie chcę focić z ręki, tylko użyć statywu, jakoś go tam rozłożę
w ten sposób aparat względem samochodu będzie stabilny ale nie wziąłeś pod uwagę zawieszenia samochodu (w stosunku do foconej sceny już takiej stabilności nie będzie w tym zestawie samochodowo- statywowo- aparatowej :wink: )
w ten sposób aparat względem samochodu będzie stabilny ale nie wziąłeś pod uwagę zawieszenia samochodu (w stosunku do foconej sceny już takiej stabilności nie będzie w tym zestawie samochodowo- statywowo- aparatowej :wink: )
Właśnie o to mi chodziło. Wystarczy podmuch wiatru, kichnięcie czy pierdnięcie i poruszenie gotowe