Szanowni, chce prosić o radę. Siedzę na 90D. Powoli (…bardzo powoli…) zaczynam się zastanawiać nad przesiadką z lustrzanki na bezlusterkowca - ale "za to" pełnoklatkowego.

Długo nie mogłem się przekonać do samej idei "bez-lustra" (oldskulowy jestem, lustrzanki różne - najpierw analogowe, potem cyfrowe od prawie 40 lat…). Ostatnio jednak miałem okazję popstrykać pożyczonym od znajomego R8 z "kitowym" obiektywem RF 24-105… No i przyznam, że "się spodobało". Przede wszystkim ostrość - w zasadzie nie zdarzyło mi się, żeby ostrość nie była tam, gdzie chciałem. Wyższe używalne ISO. Obrazki wychodziły kapitalne - a dodatkowym plusem były rozmiary i waga (samo body 90D waży 700 g i jest spore, R8 - nieco ponad 400 g i zauważalnie mniejsze…). Łatwiej wozić, łatwiej spakować - a ja używam aparatu głównie "w rozjazdach"… wiadomo.

Zacząłem się rozglądać... Szybko doszedłem do wniosku, że R6 raczej nie jest dla mnie: jestem amatorem, na zdjęciach nie zarabiam, wydanie ponad 7 tysięcy na samo body to jednak trochę za dużo - w specyfikacji widzę mnóstwo fajnych bajerów, których jednakowoż przy moim amatorskim pstrykaniu w życiu nie wykorzystam (jedyna potencjalnie istotna różnica to wbudowana stabilizacja, ale moje ulubione tematy to obrazki stosunkowo mało ruchome - głównie krajobrazy - więc chyba nie ma to dla mnie aż takiego znaczenia).

Przyglądam się zatem dwóm innym i… No właśnie. Może mi doradzicie...

Pierwszy wybór to był właśnie R8. Ale potem zobaczyłem nieco starszy model - RP. Zrobiłem sobie porównanie… I wyszło mi, że w zasadzie na MOJE potrzeby - ma wszystko, co bym chciał. W porównaniu widzę dwie wyraźne różnice. Jedna mnie nie wzrusza (zdjęcia seryjne - 5 kl/s w porównaniu do 40 kl/s w R8 - na moje potrzeby to wystarcza).

Druga różnica… I tu chciałbym usłyszeć Waszą opinię - opinię Fachowców :-). R8 ma procesor obrazu DIGIC X - natomiast RP ma starszy DIGIC VIII (czyli, jeśli się nie mylę, tem sam, co w moim 90D).

Czy różnica jest duża? Czy dla amatora (nie drukuję zdjęć w wielkich formatach etc.) to będzie w ogóle miało jakieś znaczenie?

I czy z jakichś jeszcze powodów uznacie, że ZDECYDOWANIE warto zainwestować w R8, a odpuścić sobie RP? Albo może podpowiecie mi jeszcze inną opcję?

Ne ukrywam, że istotny jest dla mnie argument cenowy: RP z obiektywem RF 24-105 mogę kupić już za +/- 5 tys. zł. Jak od tego odliczę sprzedaż mojej 90D, to wychodzi tanio… R8 to jednak lekko licząc ponad 6 tys. za samo body…