Pamiętajcie, że obecny Lexar i stary Lexar (nawet po wykupieniu przez Micron) łączy tylko nazwa. Chińczycy wykupili prawa do marki w 2017 roku, to już inna technologia i szkoda pieniędzy na nią wg mnie... To ten sam przypadek co niektóre stare japońskie marki (nazwa wykupiona a produkcja tłuczona przez chińskie bądź tureckie firmy o całkowicie innej jakości).
Ps. Ja obecnie testuje Samsungi Pro. Wcześniej nigdy nie miałem problemów z SanDisk Extreme, czy innymi markami. Każdy dysk i każda karta każdej firmy może paść. Nie ma rzeczy, które się nie psują