EF 100-400 z osłoną i mocowaniem statywowym (wymienionym na Arca) waży 1,7 kg, a Tamron 100-400 w tym samym komplecie ca 1,3 kg. Do tego dekle, ewentualny kamuflaż, jakieś kotwice do paska PD. Ale dla mnie różnica pomiędzy 1,7 kg Canona 100-400L II a masą 2,035 kg Sigmy 150-600C jest bardzo znacząca. Sigma jest już dla mnie zdecydowanie poza punktem przegięcia pały jeśli chodzi o kręgosłup, i wygodę operowania z ręki. Miałem takie obawy w stosunku do Canona, ale daję dobrze z tym radę, natomiast Sigma mnie zniechęca i dlatego wcale nie rozglądam się za obiektywami o takim wagomiarze. Gdybym się rozglądał, to już dawno nabyłbym SONY FE 200-600, i jakiś tylny dekiel do niego.
--- Kolejny post ---
I jeszcze jedno- z Tamrona można zdjąć cały pierścień statywowy, i wtedy waży 1185 g, a z Canona tylko odkręcić stopkę, co mu ulży ca 50 g.