Ze zwierzami jest tak, że możesz np. jechać rowerem 5m od nich (jak bażant czy sarna), spojrzą i zignorują, ale jak tylko się zatrzymasz to sp. od razuja sarny mam tylko z bardzo ostrożnego podchodu i zwierz mnie widzi i się powoli ze mną oswaja, problem w tym, że w takich przypadkach one zaczynają się powoli oddalać, i tak gonisz króliczka. Na zasiadce na sarnach nie byłem.
wracając do naszych gdybań to cóż, jak widać jest miejsce i zapotrzebowanie na nowe szkło, tak więc panie Canon do roboty![]()