Wszystko pisze, ale po czesku... Stwierdziłem, że męczenie się z tym i ewentualne popsucie aparatu przeważa nad dłuższymi filmami których nie kręcę. Ale w tetrisa bym sobie pograł, także jak ktoś zna czeski to może przetłumaczyć...
Wszystko pisze, ale po czesku... Stwierdziłem, że męczenie się z tym i ewentualne popsucie aparatu przeważa nad dłuższymi filmami których nie kręcę. Ale w tetrisa bym sobie pograł, także jak ktoś zna czeski to może przetłumaczyć...