A jak z sarenką pod płotem po odszumianiu? Podobna czy bardziej kangur?
--- Kolejny post ---
Kilkanaście lat temu, do mojej pierwszej lustrzanki cyfrowej canon 40D, kupiłem lustrzanego nomen omen samyanga 500/6.3. Jeszcze dwie, trzy takie premiery canona, to przestanę się go wstydzić, podłączę do korpusu i zrobię jakieś zdjęcie.
Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
JaCzłowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
Konfucjusz
Jeżeli dla Ciebie ISO 5000 jest akceptowalne przy f/6,3, to ten obiektyw za free zrobi ci z tego ISO 8000 przy f/9
SONY FE 200-600 mm doskonale pracuje z TC x1,4 przy czym jest wewnętrznie ogniskowany i zoomowany, a ponadto jest tańszy razem z TC od obiektywu Canona, i razem z TC ma praktycznie te same wymiary, co złożony Canon, chociaż jest cięższy o pół kilo.
Trudno z tak ciemnym obiektywem w całym zakresie ogniskowych uzyskać satysfakcjonujący poziom ISO, a nawet najlepsze odszumiaczki nie załatwią sprawy do końca, bo detale, kolory i kontrast zawsze na tym cierpią.
Jest to szkło wybitnie do FF, a na APS-C czarno to widzę. Do obiektów w ruchu, kiedy trzeba szybkiej migawki, najwyższy akceptowalny poziom ISO osiąga się nawet w słoneczny, letni dzień, więc obiektyw prawie dwukrotnie ciemniejszy ten poziom przekraczałby notorycznie.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
właśnie obejrzałem i pomimo testu tego szkła, kobieta mówi też o wielu ważnych kwestiach min. jakie warunki atmosferyczne podczas fotografii przyrodniczej, zasadności zakupuitd. ale chyba nie wspomniała o maskowaniu obiektywu bo ruchomy tubus trochę to utrudnia.
Czy wiele tańszy i jaśniejszy Tamron 150-600 nie jest lepszym wyborem nawet przez adapter?
o tamronie słyszałem bardzo rozbieżne opinie o AF na korpusach R, dlatego też wziąłem Sigmę
ale i tak ja tym szkłem nie jestem zainteresowany, bo nie ma internal zooma, a to jest bardzo istotne nawet nie tyle z pktu widzenia szczelności, ale przede wszystkim ze zbalansowania na głowicy fluidowej lub gimbalowej - internal zoomowe szkło ustawiasz raz i masz spokój
Wszystko zależy od okoliczności w których robisz zdjęcia. Wiozą ciebie przez Masai Mara, w samochodzie prócz kierowcy i ciebie jest 6-7 osób, zwierzęta pojawiają się z każdej strony, co chwilę z ktoś z wycieczkowiczów trąca ciebie lub twój obiektyw, albo się "wkomponuje" w kadr, albo trzęsą budą auta, więc stojąc w jednym miejscu kiwasz się na wszystkie strony, by obiektyw naprowadzić tam gdzie potrzebujesz i żaden gimbal ci nie pomoże. Jak zatrzymaliśmy się na foto lamparcicy na drzewie z młodym (nic ciekawego, a przede wszystkim ostrego, do pokazania nie wyszło z powodu krótkiego zasięgu zestawu Panasonic GX7 z obiektywem Panasonic 100-300 i właściwości układ matryca i rozdzielczość końca obiektywu plus wolny i mało celny na tym zasięgu AF) podjechała pani w dwa samochody z Canonem jedynką i 800 na gimbalu, tyle, że zamiast 7 osób plus kierowca, była ona i kierowca, a w drugim samochodzie kierowca i na pace trzech panów z kałasznikowami. Ale zaprawdę powiadam - gdybym 6 lat temu zamiast Panasonic-ów miał w Masai Mara ten obiektyw w tej cenie i swoją R, to bym prezesa Canona w dowolne czoło pocałował! A światła nie brakowało, gdyż pod zwierzątka cię wiozą w jasny dzień dla twojego bezpieczeństwa, gdy drapieżniki nie są aktywne po porannym jedzonku (mam zdjęcie odpoczywającego stada lwów z odległości 5 m, a leżącej na skale hieny chyba jeszcze bliżej). I to szkło jest dla takich celów - nisko-średnio budżetowego non profi!