Mam podobnie, ale idź z tym trio na 20km po Tatrach, gdzie oprócz nich w plecaku masz 7kilo innych rzeczyDa się, jasne, nie z takimi ciężarami ludzie chodzą po górach, ale jednak odbiera to część przyjemności z wędrówki. Chodzenie na lekko z plecaczkiem 20L to zupełnie inny komfort, w rękę 24-105 i masz tonę świetnych kadrów
Mój zestaw waży 2.5kilo. Czasem dochodzi 1kg statyw z głowicą, filtry i mocowanie do nich. Robi się 4kilo fotozłomu, a w plecaku szpej biwakowy pt. śpiwór, mata, zapas jedzenia na 2 dni, powerbank itd. Nie każdy łazi tyle po górach, nieraz jedzie się tylko w konkretny punkt gdzie trzeba podejść max 1km, to wtedy luzik, też wtedy zabieram wszystko co mam.
RF 24-240 był fajny na takie tripy, ale tylko pod względem zakresu, pod względem ostrości i jasności był średni. Niedawno jeszcze szukałem małych alternatyw all-around, żeby wziąć tylko to i nic więcej. I tak rzuciłem okiem na RAWy z zestawu A6700 + 16-55 2.8 (24-83mm). Gdybym był soniaczem nie zastanawiałbym się nawet chwili z zakupem (zestaw waży tyle co sam 24-70 2.8, poniżej 1kg).
Dylematy, coś za coś, namęczysz się, będziesz ciągle się pytał "za jakie grzechy", ale na koniec dnia będziesz miał fajne foty, które już zostaną forevernp takie:
![]()