Generalnie mierniki na lotniskach są głównie na ludzi którzy cwaniakują i naginają wymiary przede wszystkim w sytuacjach, gdy nie kupiły dodatkowej opcji bagażu. Kiedy kupiłeś dodatkowe płatne opcje (np. w Ryanair priorytet wejścia i dodatkowy bagaż), to raczej bez problemu wniesiesz nawet lekko coś większego, ale mieszczącego się schowku nad głową.
Ja mam Lowepro Fastpack BP 250 AW III i on nawet dość mocno przekracza wymiary i nigdy problemu nie miałem, choć przyznam, że nie latałem w najtańszej opcji bez dodatkowego bagażu. Stresowałem się trochę w Azji, na locie wewnątrzkrajowym w Indonezji (był tylko bagaż podręczny), ale tam nawet nie mieli mierników na gate, choć plecak ledwo co wszedł do schowka ATR-72.
Oczywiście zawsze bezpieczniejszą opcją jest coś miękkiego, co w razie czego da się trochę ugnieść, niż np. sztywne walizki z plastiku.