Pokaż wyniki od 1 do 10 z 116

Wątek: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    kurde, nie obraz sie, ale to troche brzmi jak kryptoreklama, bo takich stron z apkami do skladu to w sieci jest multum (ta "moja" drukarnia, zreszta doscc popularna w sieci, ma dokladnie tak samo).
    poza tym w cs-ie pracuje od wiekow i nic mnie nie przekona, ze jest cos lepszego do projektowania niz trojca indyk, ps i ai. to tak jakbys przobowal przekonac wlasciciela 30-letniego dizla, co przejechal nim doslownie pol swiata, zeby sie przesiadl na elektryka.

    a zlozenie takiego albumu 160 stron (ca 350 zdjec) i przygotowanie do druku zajmuje mi nie wiecej niz dwa, gora trzy popoludnia roboty, najwiekszy problem to wybor zdjec. zreszta ja to lubie robic..
    Spodziewałem sie takiej odpowiedzi. Za dużo pracy włożyłeś by zmienić nawyki.
    Nie każda apka ma wady o jakiej mówisz. Pierw spróbuj, wydaj coś małego, kilkanaście stron, zapłacisz nawet nie 100 zł a się przekonasz co do jakości (albo i nie). W kwestii kolorów to lepiej wyglądają na papierze błyszczących niż na macie, może w tym tkwi problem. Jak poznasz aplikacje to skład ci nie zajmie 2-3 dni tylko 1,5 godziny.
    To może wyglądac jak reklama, zdaje sobie z tego sprawę. Zapewniam, że nie mam żadnych profitów tylko po prostu dziele sie z forumowiczami swoim doświadczeniem.

    Wracając do tematu czyli do procentu wykorzystanych zdjęć. Satysfakcje z fotografii dają nie tylko opublikowane (czy to znaczy wykorzystane, bo tak to rozumiem) zdjęcia. Ja lubię etap fotografowania. Fotografuję głównie modelki (czasami amatorki, czasami profesjonalistki, czasami ubrane, czasami nagie, czasami z ekipą (stylistka lub choćby makijażystka). Co roku robię kilkudniowe plenery modelkowe z 5-ma modelkami i 15 fotografami (i makijażystką). Uwielbiam te plenery, nie tylko ja, niektórzy piszą do mnie zimą kiedy będzie plener, choć wiedzą że robię je późną wiosną (w tym roku 6-9 czerwca). Lubię pracę w grupie, lubię pogaduchy. Zdjęcia ... hm. Mam problem. Od lat uczę, także w szkole średniej. Uczennice (14-19 lat), uczniowie (i niektórzy nauczyciele, a może i dyrekcja?) znają i obserwują moje konta. Nie bardzo wypada mi pokazywać na zdjęciach półnagie dziewczyny. Ktoś (rodzic?) może mieć pretensje do szkoły. No i co mi da publikacja na FB? Satysfakcje z lajków? Nie odczuwam, większość oglądających to nie są wyrobieni fotografowie. Na grupach ciut lepiej, ale mi nie zależy po prostu. Mam wydrukowane albumy, pokazuję je znajomym (oraz modelkom), mam katalogi na smartfonie, też głównie do pokazywania nowym modelkom (i cudze zdjęcia jako inspiracje). W sieci www mojej "twórczości" prawie nie ma, a to co jest ... jest mocno przypadkowym zbiorem.
    Podsumowując - procent wykorzystanych zdjęć mam ekstremalnie mały, ale mam satysfakcję z tego co robię. Wieki temu miałem satysfakcję innego rodzaju - ogrom publikowanych kalendarzy (na pewno kilkaset i to połowa w formatach B1). Nauczanie, kontakt z młodzieżą też daje (dawał) satysfakcję. Tzn z małą częścią młodzieży, która sie tą fotografią interesuje, bo większość jest na danym kierunku przypadkowo, po prostu nie wiedzą co ze sobą zrobić po podstawówce. A fotografowanie smartfonem jest przecież proste ... no to idą na fotografię bo się nie dostały na fryzjerkę. Na szczęście w każdej klasie jest parę osób które chcą się czegoś dowiedzieć.
    Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar cybulski
    Dołączył
    Aug 2022
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 194

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Spodziewałem sie takiej odpowiedzi. Za dużo pracy włożyłeś by zmienić nawyki.
    Nie każda apka ma wady o jakiej mówisz. Pierw spróbuj, wydaj coś małego, kilkanaście stron, zapłacisz nawet nie 100 zł a się przekonasz co do jakości (albo i nie). W kwestii kolorów to lepiej wyglądają na papierze błyszczących niż na macie, może w tym tkwi problem. Jak poznasz aplikacje to skład ci nie zajmie 2-3 dni tylko 1,5 godziny.
    To może wyglądac jak reklama, zdaje sobie z tego sprawę. Zapewniam, że nie mam żadnych profitów tylko po prostu dziele sie z forumowiczami swoim doświadczeniem.

    Wracając do tematu czyli do procentu wykorzystanych zdjęć. Satysfakcje z fotografii dają nie tylko opublikowane (czy to znaczy wykorzystane, bo tak to rozumiem) zdjęcia. Ja lubię etap fotografowania. Fotografuję głównie modelki (czasami amatorki, czasami profesjonalistki, czasami ubrane, czasami nagie, czasami z ekipą (stylistka lub choćby makijażystka). Co roku robię kilkudniowe plenery modelkowe z 5-ma modelkami i 15 fotografami (i makijażystką). Uwielbiam te plenery, nie tylko ja, niektórzy piszą do mnie zimą kiedy będzie plener, choć wiedzą że robię je późną wiosną (w tym roku 6-9 czerwca). Lubię pracę w grupie, lubię pogaduchy. Zdjęcia ... hm. Mam problem. Od lat uczę, także w szkole średniej. Uczennice (14-19 lat), uczniowie (i niektórzy nauczyciele, a może i dyrekcja?) znają i obserwują moje konta. Nie bardzo wypada mi pokazywać na zdjęciach półnagie dziewczyny. Ktoś (rodzic?) może mieć pretensje do szkoły. No i co mi da publikacja na FB? Satysfakcje z lajków? Nie odczuwam, większość oglądających to nie są wyrobieni fotografowie. Na grupach ciut lepiej, ale mi nie zależy po prostu. Mam wydrukowane albumy, pokazuję je znajomym (oraz modelkom), mam katalogi na smartfonie, też głównie do pokazywania nowym modelkom (i cudze zdjęcia jako inspiracje). W sieci www mojej "twórczości" prawie nie ma, a to co jest ... jest mocno przypadkowym zbiorem.
    Podsumowując - procent wykorzystanych zdjęć mam ekstremalnie mały, ale mam satysfakcję z tego co robię. Wieki temu miałem satysfakcję innego rodzaju - ogrom publikowanych kalendarzy (na pewno kilkaset i to połowa w formatach B1). Nauczanie, kontakt z młodzieżą też daje (dawał) satysfakcję. Tzn z małą częścią młodzieży, która sie tą fotografią interesuje, bo większość jest na danym kierunku przypadkowo, po prostu nie wiedzą co ze sobą zrobić po podstawówce. A fotografowanie smartfonem jest przecież proste ... no to idą na fotografię bo się nie dostały na fryzjerkę. Na szczęście w każdej klasie jest parę osób które chcą się czegoś dowiedzieć.
    Mam podobnie z tym co daje mi najwięcej frajdy. Lubię fotografować, lubię poznawać nowe osoby, lubię pogaduchy. Potem nie cierpię edycji i siedzenia przed kompem, czasem nie mogę się za to w ogóle zabrać.

    --- Kolejny post ---

    I będąc szczerym, powiem, że 99% zdjęć które pstryksm, są h*jowe i nie nadają się do niczego. A to co czasem pokazuje to wybrane z tego 1%.

    Są okresy że mam zniechęcenie do fotografowania, edycji itp. Na szczęście mam Fuji gdzie ustawiam sobie jpgi, bez rawów, i cieszę się wtedy pstrykaniem, wyjściem gdzieś na miasto, itp. Ale tam też większość to chłam. Tylko wybrane mam ok. Gdy z jakiegos wyjazdu czy wyjścia mam choćby jedno zdjęcie, które chciałbym wydrukować to już uważam za sukces.
    Wiec tak, moje fotografowanie określiłbym jako orka na ugorze. Dlatego nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło aby czynić fotografię zarobkowo. Tylko hobby z kosztownym sprzętem, dużo sprzętu a efekty nikłe i niepowtarzalne Tak to widzę u siebie od strony kuchni.
    Ostatnio edytowane przez cybulski ; 18-04-2024 o 08:47
    linktr.ee/zbigniewurban5150 ||Canon R5 R |RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 , TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM Noktony 40/1.4SC 75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF24-105/4L, EF200/2.8| Sony A73 SY 35-150/2-2.8 | Nikon D750 28-105/3.5-4.5D |Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8 ||iPhone 14 PRO||

  3. #3
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 257

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez cybulski Zobacz posta
    I będąc szczerym, powiem, że 99% zdjęć które pstryksm, są h*jowe i nie nadają się do niczego. A to co czasem pokazuje to wybrane z tego 1%.
    Mam podobnie

    Od kiedy zacząłem publikowanie swoich zdjęć - samoloty w ogólnodostępnych serwisach, inne w grupie znajomych na FB, zrozumiałem, że właśnie największą sztuką jest pokazywanie pojedynczych - wybranych zdjęć, a nie wszystkiego jak leci (jak kiedyś robiłem).
    Odkąd zacząłem pokazywać pojedyncze, więcej osób zaczęło zwracać na nie uwagę.

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez cybulski Zobacz posta
    Mam podobnie z tym co daje mi najwięcej frajdy. Lubię fotografować, lubię poznawać nowe osoby, lubię pogaduchy. Potem nie cierpię edycji i siedzenia przed kompem, czasem nie mogę się za to w ogóle zabrać.
    Mam podobnie. Selekcja i edycja to masakra. Też nie mogę się za to czasami zabrać (vide mój problem niezgranych kart).

    Generalnie widzę, że wszyscy mamy podobnie. I dobrze. Proces tworzenia wymaga bólu i poświęceń.

    Co do selekcji i prezentacji zdjęć, czyli procentu wykorzystanych - chyba trzeba też rozróżnić audytorium - rodzina, znajomi, "udziałowcy" sesji, ogólna publika i zupełna publika, anonimowa. Kolejne kręgi wtajemniczenia.
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar cauchy
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    41
    Posty
    2 711

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez mxw Zobacz posta
    Generalnie widzę, że wszyscy mamy podobnie. I dobrze. Proces tworzenia wymaga bólu i poświęceń.
    Jest tu jeden user, który nie robi selekcji tylko wrzuca serie 20 takich samych ujęc

    Co do fejsa, odkad skonczylem 40, zrobilem update profilowki, wrzucilem kilka fot z sesji, i od tamtej pory nie publikowalem juz prawie nic. Jedynie dwa filmy. Nie czuje juz potrzeby. Ale sam przegladam co tam kolegom wychodzi, a niektorzy są bardzo produktywni, ale np irytuje mnie codzienne wrzucanie wspomnien, jakby jeden raz nie wystarczył.
    EOS R5 | EOS R6 | RF 14-35 | RF 70-200 | RF 85 | RF 400 | DJI Mini 3 Pro
    Flickr | YT

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    231

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez cauchy Zobacz posta
    Co do fejsa
    a fuj!
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 801

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez cauchy Zobacz posta
    Jest tu jeden user, który nie robi selekcji tylko wrzuca serie 20 takich samych ujęc
    Ludzki pan, mógłby 36, a nawet 38 czasem dało się wycisnąć.

    Cytat Zamieszczone przez cauchy Zobacz posta
    (..) odkad skonczylem 40, zrobilem update profilowki (...) i od tamtej pory nie publikowalem juz prawie nic.
    Smuga cienia
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar mxw
    Dołączył
    May 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    2 315

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
    1. odrzucam złe technicznie, nie bawię się w jakieś wyciąganie i odszumianie - zbyt leniwy jestem; uważam, że spieprzyłem w momencie naciśnięcia jeśli muszę to robić,
    2. z powtarzających się wybieram jedno lub dwa najlepsze,
    3. odrzucam nieciekawe,
    4. i już.
    Wbrew pozorom robię dość podobnie - chyba wszyscy robią - pytanie ile zostanie na końcu... 3...6.... czy 60
    No i bez kręgów chyba się nie da (co innego na ścianę, dla modelki, jako BTS itd.). Na szczęście LR trochę wspiera: gwiazdki to etapy selekcji, kolorki to kręgi.


    Cytat Zamieszczone przez cybulski Zobacz posta
    Nie lubię też, gdy fotografuję dziewczynę a ona po sesji chce przejrzeć aparat i pstryka telefonem swoje ulubione z podlądu.
    Przynajmniej jest zainteresowana ale tak, tak, masakra z takimi.

    Kiedyś nawet myślałem o zrobieniu sobie takiego serwisiku - wrzucasz wszystkie foty z sesji (np. 1000 ) (może jedynie bez zsypu technicznego), robią się zabezpieczone miniatury w jakimś defoltowym presecie (albo sam sobie robisz, bo tak jest prościej), dajesz dostęp tylko takiej dziewczynie - i za free robi Tobie selekcję z ustalonym wcześniej limitem ilościowym. Potem obrabiasz już tylko to, co wybrała - i z bani.


    Cytat Zamieszczone przez cybulski Zobacz posta
    Albo już dzień po męczy o foty a wiadomo, że "sztuka" musi się odleżeć
    o to to!

    Cytat Zamieszczone przez cauchy Zobacz posta
    Jest tu jeden user, który nie robi selekcji tylko wrzuca serie 20 takich samych ujęc
    chmmm - ale że tu?
    Na MM takich widuję, i mają miliony lajków...


    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    a fuj!
    o to to!
    fejs już nie


    Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
    Smuga cienia
    O to to!
    pozdro.,
    m.
    __________________
    Canon EOS 3P broken | 28/1.8 | 50/1.4 | 85/1.8 | itd.
    © mxw | mm | deviant | portrety | fotoloader

  9. #9
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    231

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez mxw Zobacz posta
    fejs już nie
    co to znaczy "juz".
    w ogole nie.
    jak rowniez wszystkie inne nie.
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 926

    Domyślnie Odp: Procent wykorzystanych zdjęć z waszych aparatów

    Cytat Zamieszczone przez cauchy Zobacz posta
    Jest tu jeden user, który nie robi selekcji tylko wrzuca serie 20 takich samych ujęc

    Co do fejsa, odkad skonczylem 40, zrobilem update profilowki, wrzucilem kilka fot z sesji, i od tamtej pory nie publikowalem juz prawie nic. Jedynie dwa filmy. Nie czuje juz potrzeby. Ale sam przegladam co tam kolegom wychodzi, a niektorzy są bardzo produktywni, ale np irytuje mnie codzienne wrzucanie wspomnien, jakby jeden raz nie wystarczył.
    Jak mu nikt z tutejszych za to nie płaci, to po co ma za Was odwalać robotę? Sami sobie selekcjonujcie
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •