Bazuję na intuicji, szybko kompunuję kadry ale tak aby za dużo nie poprawiać czy cropować w edycji.
Za czasów analoga, wiadomo że oszczędzało się klatki. Cyfra daje możliwość zarówno oszczędzania lub wykorzystania tematu do maksimum. Można i tak i tak. Nie ma tu chyba złej metody. Zła wg mnie to nie zrobić w ogóle jeśli tylko miało się przebłysk aby podnieść aparat do oka i zrobić.
--- Kolejny post ---
Wyjście na street foto, bardzo często traktuje jako pretekst do pochodzenia po mieście, nie tylko po to aby zrobić konkretne kadry. Lubię wchodzić w interakcje z ludźmi których chce sfotografować na ulicy. Wymieniam się instagramem, nawiązuje nowe znajomości.