Sony A7CR i A7C II

[kmeg]

Kupi kita bo to mu doradzi sprzedawca. Ale jak się wciągnie w swoje hobby to szybko odkryje że po prostym kompakcie Sony nie musi zmieniać systemu na inny tylko znów kupi Sony bo przecież to już zna i to mu leży a bogactwo szkalni będzie wartością dodaną.

A raczej ktoś mu powie, że obiektyw ma za wolny af, mało ostry, za duża aberracje i ogólnie z tabelek wychodzi, że nic się z nim nie da zrobić. Ów człowiek tak się na to zafiksuje, że nie będzie wiedział co to kompozycja, decydującą chwila i nie zobaczy żadnej wystawy foto na oczy... Będzie za to idealnym klientem goniącym króliczka. Niestety zapewne nie dowie się,że goni nie tego króliczka co trzeba. Życie.