Przez blisko 10 lat miałem 1d3; Jego największym minusem dzisiaj jest to że serwis Canona nie zapewnia już części zamiennych (nowych, oryginalnych) do tego modelu (podobnie np. jak do 1Ds3, czy kilku leciwych modeli teleobiektywów dość drogich na rynku wtórnym). Jest to rewelacyjny korpus, o nieprzepakowanej matrycy dającej piękny obrazek (bardzo zbliżony do 5d1); co do ISO to nawet 6400 jest użyteczne, daje ładny (analogowy?) szum i co najważniejsze - nie degraduje szczegółów - jak to ma wiele dzisiejszych przepakowanych matryc, a zwłaszcza aps-c, które mają pierdylion ISO. A przy jasnych obiektywach nie ma potrzeby wychodzić wyżej niż 2500ISO.