Pokaż wyniki od 1 do 10 z 172

Wątek: Canon R7 ptasi test

Widok wątkowy

  1. #11
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 971

    Domyślnie Odp: Canon R7 ptasi test

    Cytat Zamieszczone przez Eberloth Zobacz posta
    Ja już swojego wyboru dokonałem. Ale to Ty jesteś guru w kwestii (nie)użyteczności, canonowskich bezlusterkowców, to ośmieliłem się spytać krynicy mądrości. Oczywiście rzeczowej odpowiedzi nie dostałem, bo nie zasługuję. Zatem może odpowiedz innym - między innymi zakres temperatur zdyskredytował w Twojej recenzji R10, co zatem w tej materii zmieniło się w R7, że postanowiłeś zmienić zdanie i wydać swoje pieniądze na ten złom? W innych wypowiedziach stwierdzałeś, że okolice 24mpix to max jaki Cię interesuje na cropie, bo bardziej upakowana matryca tylko degeneruje obrazek w tym formacie matrycy.

    Jak to się wszystko zmienia...
    Potraktowałem to pytanie o zakres temperatur tak, jak na to zasługuje, czyli jako zamierzony cynizm, więc je olałem i nie będę kontynuował. W kwestii temperatur przy R10 wycofałem się (sprawdź sam), bo ta kwestia okazała się trywialna.


    R10 trafił mi się w bardzo kiepskim momencie, kiedy nie mogłem go sprawdzić w prawdziwej akcji, bo była prawie zima i kiepska pogoda, a R7 dał się sprawdzić w takich warunkach, jakich oczekiwałem, chociaż pierwsze zdjęcia, jakie wykonałem, to był właśnie gawron na trawniku pod balkonem wieczorową porą, i wyszedł taki sam syf, kiła i mogiła, jak z R10, z ostrością na trawie, ale postanowiłem drążyć temat dalej, bo była pogoda, i zaczęło coś pozytywnego wychodzić. Gdybym miał się sugerować pierwszymi trzydziestoma zdjęciami, to bym odesłał ten korpus ciupasem do sklepu, a z R10 był ten problem, że spieprzonych zdjęć miałem prawie tysiąc na tysiąc, bo warunki były takie, jakie były, i aparat nie miał szans zabłysnąć.

    Dalej wolałbym matrycę 24 MP, bo w tej 32 MP następuje bardzo szybka akwarelizacja obrazka przez odszumianie. Już przy ISO 1000, gdy obiekt jest mały, ciemny, i mało kontrastowy, zamienia się w akwarelę. Ratuje to tylko większa skala odwzorowania, czyli obiekt musi być znacznie bliżej, żeby detale nie dały się zatrzeć. Odszumianie standardowe takie daje efekty, bo jest ono ca 30% mocniejsze, niż dla 7D II przy tym samym ISO. Obrazek z matrycy 24 MP z R10 mi się bardzo podobał i wiele razy pisałem o tym, że te matryce powinny być w tych korpusach odwrotnie zaimplementowane.

    Zobaczyłem jednak na własne oczy, że ogólnie charakter szumu jest całkiem przyjemny, i na niskich czułościach, lub przy dobrej skali odwzorowania obiektu, obrazki wyglądają ładnie.

    Na wysokim ISO jeszcze prawie nie robiłem zdjęć, ale- ponieważ tak, czy owak- nie oczekuję tu cudów, to się skupiam na jakości obrazu na niskich czułościach, no i ona jest dobra, a obrazki są większe, niż z 7D II. Nie zmienia to jednak faktu, że przy tych niższych czułościach obrazy mogły by być bardziej szczegółowe, gdyby odszumianie było lżejsze.

    Mimo wszystko rezultaty są niezłe, a obawiałem się gorszych, a to z kolei wynika z tego, że w sieci albo się pokazują wyłącznie zdjęcia okłamane albo przez zmniejszenie, albo przez obróbkę przez AI, a nie rzetelne, pełnowymiarowe pliki, obrobione standardowo, jakie ja zamieszczam, i jakie biorę za podstawę do oceny sprzętu.

    Dużo sobie obiecywałem po IBIS, którego R10 nie ma, i on raczej dobrze pomaga z obiektywami Canona lub innymi z IS, natomiast to, co stwierdziłem dzisiaj, że daje ciała z innymi obiektywami nie mającymi własnego IS, jest dla mnie niemiłym zaskoczeniem, jednakże- co najwyżej- odpuszczę sobie ich używanie, tak jak sobie odpuszczałem do tej pory, czyli żadna zmiana w życiu, bo jak nie miałem czasu na takie zabawy, tak go dalej miał nie będę.

    Ergonomia, którą zakwestionowałem przy R10, ze względu na zbyt lekki korpus, jest w R7 dużo lepsza, i jeszcze IBIS w tym pomaga (chyba) tak, że nawet z Sigmą 150-600 C nie mam większych podstaw do kwestionowania stabilizacji obrazu, a co najwyżej do sprawności AF, podczas gdy z R10 i z 7D II problem ze stabilizacją tego obiektywu jest dla mnie potężny.

    Jestem trzęsiłapą, a na dodatek mam trwale okaleczoną lewą rękę, więc jest to dla mnie bardzo istotna sprawa. Skoro stwierdzam, że jeden zestaw mi pod tym względem dobrze działa, a inny nie, to tak jest w moim przypadku, ale w czyimś innym tak być nie musi, jeśli ma lepszą stabilizację własną.

    Końcową kwestią na ten moment jest to, że robię rzeczy, na które mnie stać, i że stać mnie na robienie takich rzeczy. Za te pieniądze w promocji to ja sobie mogę R7 oprawić w ramki i się na niego gapić, jak na niespełnioną miłość

    --- Kolejny post ---

    Cytat Zamieszczone przez Eberloth Zobacz posta
    Jak krew w piach...
    Cierpliwości...

    --- Kolejny post ---

    Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
    Odnośnie IBIS i obiektywów firm trzecich taka ciekawostka z Sony A7III. Kiedy podpinam obiektyw EF70-200/F4L przez tani adapter Commlite to AF działa tylko do 135mm a IBIS mimo poprawnej wartości ogniskowej przekazanej do korpusu (w EXIF) działa bardzo słabo. Ten sam obiektyw podłączony przez adapter Sigma MC-11 choć oficjalnie nie obsługiwany przez tenże adapter działa jak należy, AF nawet servo działa w całym zakresie ogniskowych (sprawdzone na Air Show) a i stabilizacja działa tak jak powinna.
    Canon EF 100-400L II nie chciał działać przez MC-11 na SONY A7 III, a Sigma 150-600 C śmiga na A7R V. Na A7 III też kiedyś to kiedyś sprawdzę.
    Ostatnio edytowane przez atsf ; 30-08-2023 o 21:59
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •