Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
Wszystkie praktycznie zdjęcia robiłem z EFCS przy prędkości 8 fps, trochę przy 15 fps, a ustawienia AF miałem przypadkowo takie, jak podane dla ptaków w locie. Od 3 tygodni nie mam aparatu, bo jest w serwisie, i nie mam na czym trenować.

Silniki są w obiektywach, a nie w korpusach, więc nie chodzi o jakieś "słabsze silniki".

Są aparaty APS-C radzące sobie gorzej, niż R7 (podobno), ale są też radzące sobie dużo lepiej, np. OM-1, czyli można zrobić to lepiej. Co prawda korpus OM-1 kosztuje ca 10 k PLN, ale za to obiektyw 100-400 do niego można nowy kupić poniżej 5k PLN, a nie za 10, czy za 15k PLN.

Ponownie podkreślam, że najbardziej mnie bulwersuje łapanie tła za statycznymi motywami, i to z flagowym obiektywem, jakim jest EF 100-400L II, a nie z Sigmą 150-600 C, bo w tym wypadku to wyszedł zupełny dramat. Co prawda Duade Paton w innym filmie pokazał ustawienia AF dla tej Sigmy, aby zmniejszyć pulsowanie AF, ale jeszcze tego nie miałem ani na czym, ani kiedy sprawdzić, a i tak podstawowym obiektywem będzie EF 100-400L II, więc jeżeli będą problemy ze sfotografowaniem ostro wróbla siedzącego sobie spokojnie na płocie, to chrzanić taką zabawę, ale jeszcze nie miałem okazji sprawdzić aparatu na takim motywie- raptem 3 razy byłem z nim w terenie.
A testowales przy pojedynczych zdjeciach? Czy zawsze seriami?

Moze silniki sa w obiektywach, ale zasilanie do nich idzie z aparatu. Moze wyzsze modele podaja wyzsze napiecia, lub sa w stanie przetworzyc wiecej parametrow w tym samym czasie oferujac lepsze nastawy.

Z tym flagowym obiektywem to bym nie przesadzal. Ten obiektyw ma 9 lat. W tamtym czasie aparaty takie jak 5D mkIII osiagaly maksimum 6 klatek na sekunde. A Ty trzaskasz 8 lub 15 w duzo tanszym body z nizszego segmentu i dziwisz sie, ze silnik autofocusa w obiektywie nie nadaza.