Już troszkę wcześniej na to trafiłem, ale dzięki!
Konkluzja jest prosta- R7 ma niedopracowany AF zwłaszcza przy śledzeniu, przy servo, przy niskim kontraście, przy słabym oświetleniu, i przy maksymalnej prędkości zdjęć seryjnych, czyli właściwie zawsze
Wszelkie bajki o niezawodności tego AF i że "nigdy się nie myli" to bajki, albo celowy trolling marketingowy. Aparat potrafi dać ciała w tzw. stuprocentowych sytuacjach, gdy żadnego błędu AF być nie powinno, więc trzeba napieprzać zdjęcia tysiącami, to się może jakieś ostre i we właściwym momencie trafi, ale niekoniecznie. Prędkość 30 fps jest praktycznie bezużyteczna i będzie owocowała dramatycznie wielką ilością nieostrych zdjęć, a ja jej nawet jeszcze nie użyłem, a i tak ilość nieostrych zdjęć w- zdawało by się- bezproblemowych sytuacjach, i przy 8 fps jest powalająca.
Mój R7 na razie jeszcze siedzi w serwisie Canona, a ja wcale za nim nie tęsknię.
--- Kolejny post ---
Konkluzja tego filmu jest taka: nie kupuj APS-C ML Canona. Inny film Duade Patona o Olympusie OM-1 pokazuje, że AF może działać tak, jak się tego oczekuje.