Kto się podejmuje jaskółek w locie ten nie może być normalny :P Niekiedy mewy jest ciężko ustrzelić (w porównaniu do jaskółek są białe, większe, są bliżej zazwyczaj), a co dopiero jaskółki - małe, czarne, zwinniejsze 3x od mew, daleko od fotografa.
Kto się podejmuje jaskółek w locie ten nie może być normalny :P Niekiedy mewy jest ciężko ustrzelić (w porównaniu do jaskółek są białe, większe, są bliżej zazwyczaj), a co dopiero jaskółki - małe, czarne, zwinniejsze 3x od mew, daleko od fotografa.
Mógłbym spokojnie zatytułować ten wątek jako "Fotografia zastępcza"
Z racji braku podejścia do orłów (nie bywam tam, gdzie one bywają) fotografuję jaskółki, i tak dalej![]()
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
A zoo?
linktr.ee/zbigniewurban5150 ||Canon R5 R |RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 , TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM Noktony 40/1.4SC 75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF24-105/4L, EF200/2.8| Sony A73 SY 35-150/2-2.8 | Nikon D750 28-105/3.5-4.5D |Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8 ||iPhone 14 PRO||
Tak, ja uważam, że rozwiązaniem jest przejście na FF, nie uważam się za krótkowzrocznego, wręcz przeciwnie, patrzę perspektywicznie. Ty chyba nie. Co do kwestii medycznych - to co robisz to wyparcie. Zmieniając jedną matryce na drugą, ale obie wielkości APS-C nie zyskasz dużo, nawet gdyby miała ona więcej Mpx. Szczególnie jeżeli nie miałbyś na tej wysokorozdzieczej matrycy topowych stałek. Po prostu "średniawe obiektywy" nie dają dużego przyrostu, są zbyt kiepskie na gęstych matrycach. Prościej powiem, że wymieniając samo body na drugie z gęstym APS-C i zostawiając te sama optykę możesz zyskać z 10%. Mało, gra niewarta świeczki
Nic na to nie poradzę, ale przynajmniej to rozumiem. Zmiana na FF i obiektywy minimum 1,5x dłuższe to bardzo duży wydatek, nikt tego nie lubi, szczególne gdyby w dodatku zmieniać system. Większa waga i rozmiar - też rozumiem niechęć. Ja absolutnie rozumiem argumenty tu przytoczone i że cie powstrzymują przed "solidną zmiana sprzętu". Ale tak jak JP przekonywalismy, ze smartfonem sie nie da ze względu na ograniczenia niewielkiej matrycy i obiektywów tak samo ja ci to mówię, oczywiście w innej skali jesli mowa o rozmiarze.
Zamiana na FF po to by odcinać 2/3 pikseli jest totalnie bez sensu, bo to tak jakbyś nadal miał APS-C. Dopiero wydłużenie ogniskowej by nie cropować (cropować delikatnie) da pożądany skok jakościowy (waga, wielkość, cena, wiem). Brak cropowania da zdecydowanie lepsze wysokie ISO, duża matryca ma też mniejsze wymagania co do optyki. No i te matryce mają większy DR. Jeżeli z taką bardzo długą ogniskowa nie będziesz mocno cropował to wcale nie musisz kupować body mające tak wiele (61) Mpx. Robiąc wymianę na taki sprzęt zyskasz nie 10% i stojąc pod ścianę jeśli chodzi o rozwój, ale 50% i z większymi perspektywami na przyszłość.
Chętne skończę te wymianę zdań, nie przekonasz mnie że jest inaczej niz napisałem.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
Jeden powód wystarczy, aby coś zrobić, albo czegoś nie zrobić, a ja mam ich z dziesięć.
Co do kropowania, to ja mocno kropuję nawet na APS-C, a gdybym tego robić nie musiał, to już by był znaczny zysk. Otóż w Canonie się tak nie da, chyba że się śpi na pieniądzach, i jeszcze ma się na dodatek końskie zdrowie, aby targać EF 500 f/4 z TC lub dłuższą rurę. Sigmy 150-600 są zbyt kiepskie do APS-C Canona.
Inaczej wygląda sytuacja w systemie SONY, bo zarówno są dużo lepsze matryce w APS-C, jak i jest doskonały obiektyw FE 200-600, który jest bajecznie tani w porównaniu do oferty Canona. Podobnie zaczyna to wyglądać w systemie Nikona.
--- Kolejny post ---
Nawet bym do niego nie wszedł.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Trzeba mieć dobre długie szkla do ff i dobrą puszkę ff oraz apsc z tego systemu. W lustrze nikona niektórzy tak właśnie do tego podchodzili, pamietam gdy mocno byłem na forum nikona.
Zamiast wielu sprzętów, kilka ale bdb. I teraz można w lustrze w Nikonie to zrobić za nieduże pieniądze w porównaniu do bezlustrs. Używki można skompletować w ułamku aktualnych nowych bezlusterkowych sprzętów. Dla chcącego nic trudnego.
--- Kolejny post ---
D850, D500 i np sigma 150-600. Więcej na początek nie potrzebujesz. W canonie po prostu nie ma tak dobrych luster ja te dwa D850 i D500. Można tez rozważyć d850 i D7200 (24mpix)
6d i 50/1.8 zawsze możesz sobie zostawić z sentymentu, który po czasie i tak pewnie porzucisz.
W d850 masz tryb DX który od razu robi rawa z formatu apsc. To powinno załatwić rozterki na początku.
Na chwilę obecną nie wiem czy są tańsze i lepsze rozwiązania.
Ostatnio edytowane przez cybulski ; 12-08-2023 o 07:05
linktr.ee/zbigniewurban5150 ||Canon R5 R |RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 , TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM Noktony 40/1.4SC 75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF24-105/4L, EF200/2.8| Sony A73 SY 35-150/2-2.8 | Nikon D750 28-105/3.5-4.5D |Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8 ||iPhone 14 PRO||
Dodam, co może nie jest wiadome, kolory w Nikonie są inaczej interpretowane. Wg mnie dają lepszą bazę wyjściową do przyrody. Ktoś powie ze z raw nie ma różnicy. Otóż jest różnica. Canon ma w raw lepszą baze skin tone. Coś w tym jest.nie doktoryzowałem się w tym, wybrałem co mi lepiej pasuje do tego co focę. Ale gdybym interesował się przyrodą wybierałbym Nikona. Sony bym sobie odpuścił, nie wiem co robią w Nikonie ale z tych samych matryc obraz jest fajniejszy w raw. Każdy nikoniarz Ci to powie![]()
Ostatnio edytowane przez cybulski ; 12-08-2023 o 08:34
linktr.ee/zbigniewurban5150 ||Canon R5 R |RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 , TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM Noktony 40/1.4SC 75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF24-105/4L, EF200/2.8| Sony A73 SY 35-150/2-2.8 | Nikon D750 28-105/3.5-4.5D |Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8 ||iPhone 14 PRO||
Na chwilę obecną to mi się nigdzie nie spieszy.
No ale ja malkontent jestem
Nikon ma kropa x 1,5, a Canon x 1,6, więc D500 daje obrazek jeszcze mniejszy (18,56 MP na obszarze kropa Canona vs. 20 MP), niż C 7D II, czyli ok. 96% liniowo w stosunku do 7D II, a Nikon D850 jeszcze ciutkę mniejszy w kropie.
Zupełnie mnie nie bawi pójście w jeszcze mniejszy obrazek, niż mam, chociaż powiększenie go w granicach 10% nie stanowi widocznego problemu, o ile jest ostry i niezaszumiony. Inaczej wszelkie mankamenty wyłażą, a ogólnie raczej chodzi o nie przycinanie, lub zmniejszanie obrazka, a nie odwrotnie. Mam C 80D z matrycą 24 Mp, ale to jest kiepska matryca w stosunku do matryc konkurencji, a AF też w porównaniu nawet do 7D II jest dziadowski.
Krótko mówiąc, obecna sytuacja jest jest dla mnie patowa, więc sobie spokojnie czekam na jej rozwój. Mnie interesuje APS-C 24 MP, które nie jest wydmuszką, i porządny obiektyw do 600 mm bez wewnętrznego zooma za sensowne pieniądze. Nawet konkurencja tego nie oferuje, bo albo korpusy są za lekkie, a obiektywy do nich są za duże (pomijając wagę). Ponoć do SONY a6700 tym razem też nie przewidziano gripa, tak samo, jak do R7 i R10
Nie wiem, co za mania opętała konstruktorów, aby robić tele-zoomy z wewnętrznym zoomem, duże i przekłamujące ogniskową. Sigma i Tamron przecież osiągnęły sukces rynkowy robiąc swoje obiektywy 150-600 bez wewnętrznego zoomowania.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
nie specjalizuję się w fotografii pierza ale moim zdaniem technologie Af z bezluster znacząco ułatwiają robienie takich zdjęć - widzę różnicę pomiędzy 6D (który do bardziej dynamicznych akcji nie nadaje sie wcale, a w tych mniej dynamicznych nigdy nie wiesz czy AF trafił czy nie trafił) a R5 i nie jest to różnica kometyczna tylko dramatyczna wykrywanie - śledzenie ptaka lub oka po prostu działa - tak po prostu, w bardziej dynamicznych sytuacjach aparat też po prostu śledzi obiekt - nie wiem czy rozsądne jest w tej chwili "inwestowanie" (czyli pchanie się) w lustrzanki, może używki jeśli się trafi w dobrej cenie mają jakiś sens (i to te z górnej półki ze średniej już nie, sam zastanawiałem sie przez moment nad 5DSR jak kupowałem R5) ale nowe raczej nie.
Ostatnio edytowane przez mirror ; 12-08-2023 o 09:58
EOS 3, 5D, R5