Jacek, to nie ma znaczenia - obrazek w takich kiepskich warunkach będzie podobny, niezależnie od podpiętego szkła.
Ja staram się zawsze nie poddawać i zobaczyć czy da się coś wyciągnąć w post-processingu, bo czasami człowiek jedzie dwie godziny gdzieś tam, tylko żeby odkryć że prognoza pogody to jedno, a rzeczywistość to drugie i szkoda tego czasu żeby wrócić z niczym (choć zdarzało mi się też już wracać dosłownie bez pojedynczego zdjęcia).