Częstotliwość wyzwalania migawki synchronizuje się z częstotliwością ruchu skrzydeł w taki sposób, że cyklicznie rejestruje się te same kolejne fazy ruchu. Jakie to będą fazy zależy od momentu pierwszego wyzwolenia migawki, czyli od przesunięcia fazowego. Można rejestrować cyklicznie atrakcyjne fazy, a można zapisywać same nieatrakcyjne. Przy większej częstotliwości migawki wzrasta prawdopodobieństwo uchwycenia właściwszej fazy, ale można to też osiągnąć regulując przesunięcie fazowe przy niskiej prędkości migawki..
No własnie. To co podkreśliłem to jest to. Co do końcówki wypowiedzi to są dwa problemy sprawiające, że w teorii jest OK, a w praktyce nie. Po pierwsze trzeba by znać te częstotliwość. Po drugie - jeśli obiekt jest w ruchu (a będzie) to sie będzie zmieniał kadr.
Nikony, Canony (EOS 50e, AE1, AV1, T70) Olympus, Pentaxy, Minolta, Leica, Hasselblad, Rolleiflex, Voigtlander, FKD (Praktica, Zenit, FED, Zorkij, Kiev, Smiena i to nie wszystko)