Do ogólnego krajobrazu, czyli takiego z dużą głębią ostrości, używa się przysłon z zakresu 5,6 - 11, najczęściej 8. Ale czasem chce się w krajobrazie podkreślić wybrany plan i wtedy otwiera się obiektyw maksymalnie. No i nie tylko krajobrazy się fotografuje.
Zgadzam się z Kolegą powyżej, że to dziwny stereotyp krajobraz = najszerszy możliwy kąt, ale aż tak skrajnie jak On bym nie szedł. Polecam jako pierwszy tzw. zoom uniwersalny, czyli z zakresu właśnie 24-105 lub 24-70. Masz duży wybór szkieł RF i EF przez przejściówkę. Nie traktuj tego obiektywu tymczasowo, lecz kup najlepszy na jaki możesz lub chcesz sobie pozwolić, a na pewno będzie użyteczny.

Obiektyw się wyrównuje wraz z przymykaniem, to znaczy winieta jest coraz słabsza i ostrość coraz bardziej równomierna w całym polu widzenia.

Najczęściej używam do krajobrazów ogniskowych z zakresu 35-70. To oczywiście moje zdanie.