Niestety już w relau miałem w związku z tym przepisem bliskie spotkanie trzeciego stopnia z ochroniarzem, który usilnie udowadniał że od teraz nie można robić zdjęć przed hotelem bez zgody właściciela i zarządcy obiektu
Na takie przypadki to zazwyczaj żadne przepisy i argumenty nie działają - w sensie, że jak trafisz na nadgorliwca, który najczęściej jednocześnie uważa się za najważniejszego i najmądrzejszego