Może w Fuji budżetują w rublu transferowym?
A tak poważnie, to może mają różną politykę na lokalne rynki (Fuji zawsze Polskę traktowało dobrze, Sony jedzie sztampą po kontynentach), a może zwyczajnie Fuji szybciej i lepiej reaguje na kursy walutowe. Może być też tak, że zwyczajnie nie mam racji :-) Sony przecież też zrewiduje cenę swojego aparatu za czas jakiś. Pewnie za 5 miesięcy.