Cytat Zamieszczone przez Hubert Multana Zobacz posta
Nie wiem jak w foto ale w przypadku FX30 drugie natywne iso działało tylko w przypadku nagrywania na zewnętrzny rekorder w formacie raw. Czyli de facto bardzo rzadko dla wąskiej grupy ludzi.

I była to dość głośna sprawa jak to wyszło na jaw. Nie miałem fx30 żeby to sprawdzić plus to nie do końca koje zmartwienie, ale jestem skłonny uwierzyć w tekst na fotopolis bardziej niż w marketing Sony.
Poczytałem.
FX30 ma standardową matrycę dual gain z z bazowym ISO 100 i 320 (czyli dokładnie tak jak we wszystkich A6xxx i A7x).
Oczywiście w wypadku stosowania C-Log czy CineAI te progi się zmieniają na 125 i 400 oraz 800 i 2500 <- przy czym są to wyłącznie zabiegi cyfrowe, fizycznie matryca nadal pracuje w swoim natywnym zakresie (w wypadku CineAI bazowe ISO 800 to fizycznie ISO 100 na matrycy itp).
Nie znalazłem żadnej informacji jakoby funkcjonalność ta była dostępna tylko przy zapisie RAW na zewnątrz.

Jeżeli A6700 dostał tą samą matrycę, to na pewno używa również klasycznego Dual gain - przy czym zapewne nie ma takiej opcji w menu, bo nigdy nie było (za wyjątkiem kamer rodziny FX). Zapewne stąd Fotopolis postanowił napisać, że tej funckjonalności nie ma. Co oczywiście jest nieprawdą.

p,paw.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez don Zobacz posta
Jezeli przyjmiemy ze fotografia to tylko hobby to z doswiadczenia jezeli chodzi o model 2 systemowy to ma to tylko racje bytu jezeli chcesz miec drugie body mniejsze i planujesz male obiektywy typu 28, 35 lub 50. Natomiast z doswiadczenia wiem ze taki zestaw tez nosi sie w torbie ,tez sie o niego dba i nieraz sie go nie chce zabierac albo nie ma jak.
Ma to sens tylko w przypadku jezeli lubisz rozne systemy jestes kolekcjonerem i lubisz bawic sie roznymi aparatami etc.
Natomiast jezeli myslisz ze to zastapi twoj obecny zestaw czy zmniejszy kompaktowosc albo filozofie dzwigania to nie sadze a juz nie wspominam o jakosci zdjec majac aktualnie topowe R5.
Absolutnie zdaję sobie z tego sprawę a moje "rozważania" są raczej wirtualne. Utrzymanie hobbystycznie dwóch systemów spowoduje, że jeden z nich wyląduje w szufladzie.
Moje przenosiny na Sony podyktowane były zmęczeniem rozmiarem systemu oraz fascynacją systemem ML (wielu znajomych wtedy pukało się w głowę, twierdząc, że lustrzanki nigdy nie umrą - jakoś dziś nie chcą na ten temat rozmawiać...)

Zatoczyłem trochę koło, bo mój obecny system jest jednak spory (oczywiście R5 jest mniejsze od 5Dmk4) ale daleko mu do kopaktowości rodziny A6xxx.
Co do jakości obrazka z R5 to bym nie przesadzał - Sony nadal jest krok do przodu, również w APS-C.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że gdybym kupił sobie takie 24-240 to pewnie mógłbym tylko z nim jeździć, no ale przy moich zainteresowaniach jednak brakuje szerokiego końca (uwielbiam niedawno kupione RF 14-35 f/4) no i ten 24-240 jednak orłem nie jest.

p,paw