Cytat Zamieszczone przez Przemek_PC Zobacz posta
Lampy błyskowe były niezbędne w czasach kiedy możliwości aparatu kończyły się na ISO400 czy 800. Obecnie kiedy można ISO kręcić w kosmos nie są niezbędne, szczególnie podczas fotografowania imprez rodzinnych. Tak na szybko aparat w tryb M, czas 1/125, przysłona wedle potrzeb wynikających z głębi ostrości, ISO ręcznie ustawić tak aby uzyskać niedoświetlenie o 1-2EV, palnik lampy w sufit, lampa na Manual i sterować mocą błysku tak aby uzyskać poprawne naświetlenie zdjęcia. Idąc na łatwiznę można użyć ETTL i stosować korektę siły błysku.
Dokładnie tak robię i potwierdzam że to świetna metoda. Stosuję wariant "na łatwiznę" z ETTL i korektą siły błysku. Działania lampy wówczas prawie nie widać na zdjęciach, a nie trzeba żyłować ISO.

Inna sprawa jak się światło odbije od zielonego sufitu czy innej boazerii, to na zdjęciu wychodzą kolorystyczne cuda i nawet RAW ciężko poprawić. Ale to pewnie problem na inny wątek.