Chyba wszyscy "operatorzy" mają tak w regulaminach, bo to wynika wprost z Prawa przewozowego, art. 52. który stanowi, iż "Przesyłkę, która nie nadeszła do miejsca przeznaczenia wskazanego w liście przewozowym w ciągu 30 dni od upływu terminu przewozu, uważa się za utraconą."
Dlatego mają miesiąc na szukanie.