Jednak nie. Kolejność była odwrotna. Wyliczył co chce (zrobił tabelkę w jednym z filmów) i znalazł to co chciał jedynie w Nikonie (ach te stereotypy o filmowaniu i nieznajomość oferty innych firm). On nie kupił Nikona dla jaj, tylko nie miał tego co chce w Canonie. On Canona miał od lat. To nie ideologia tylko konkrety, ideologię co do jego postępowania dorabiacie Wy. On jest klientem, chce/potrzebuje czegoś to to kupuje. Proste. Cały świat ma pracować na Canonie bo lubisz Canona? Trzeba sie godzić z migracjami, mogą one sie stać częstsze, bo to zamknięcie sie na cudza optykę będzie szkodziło. Mniej lub bardziej, okaże sie po latach.