ej no serio
gdy oglądam jakieś fajne wideo na YT, większość z nich nie była nawet tknięta czymś za 10k. Czy poznałbym różnicę kręcąc R6 VS Z9? w sensie w jakimś ślepym teście, jako odbiorca treści? lepsze efekty daje warsztat kręcenia filmów, potem montaż, korekcje, efekty, dźwięk, itd. A u niego widzę i drgający obraz na początku i końcu ujęcia (to się albo ucina albo robi warpa), szumy głośniejsze niż dźwięki, chaotyczne kadrowanie, bez statywu itp. Tutaj 8k 10bit nie pomoże
no ale, jestem pewien, że teraz pan co się pożegnał z Canonem będzie super kontenta nawet trochę mu zazdroszczę nowych możliwości, może nawet to jest ważniejsze niż efekt końcowy na YT?