Jeśli ktoś nie chce oglądać serialu bo jest długi/ma wiele sezonów, to jest kanał na YT który je streszcza
i tak obejrzałem streszczenie Lost (choć był to serial dla którego w swoim czasie byłem idealnym targetem), Yellowstone, House of Cards czy Breaking Bad, i w każdym z tych przypadków doszedłem do wniosku, że zaoszczędziłem sobie sporo nerwów, bo żadnemu bohaterowi bym nie kibicował :P
Ode mnie za ostatni rok:
- Niebieskooki samuraj (serial na Netfl)
- Fallout (serial na Prime)
Z filmów chyba nie widzialem nic co zrobiloby wrażenie, ale filmów widziałem dosłownie na palcach dwóch rąk.
zawód roku - Shogun. Czekałem jak na szpilkach i się kompletnie zawiodłem. Serial z Chamberlainem był dużo lepszy.
facepalm roku - kolejny sezon Pierścieni Władzy. Obejrzałem tylko po to, żeby zobaczyć jak bardzo spaczyli dzieło Tolkienaserial za miliard, a wygląda jak projekt studentów 1 roku na zaliczenie, którzy dostali ten gigantyczny budżet
na odtrutkę na kanale Echoes of Eä na YT oglądam Silmarillion zrobiony przez AI i wygląda to dużo lepiej niż ten twór amazona.