Sami sobie psujecie to forum. Najbardziej aktywne osoby mają tak ogromne EGO, że nie dopuszczają opcji, że mogą byc inne punkty widzenia, że kto inny może mieć racje itd. Ile razy prosiłem by osoby wk .. wątkiem JP odpuściły sobie czytanie (i pisanie tym bardziej) w tym wątku? I co? I nic. Dalej sie wściekają, bo ktoś w necie się myli, a on, Mesjasz musi wytłumaczyć światu jak wygląda prawda. I tak to wygląda przez blisko już 3000 postów. Candar z tomfoot (i inni) ramię w ramie. JP - wspólny wróg. Jak JP nie będzie to candar z tomfoot będą skakali na siebie (i dołączy np Eberloth). Różne konfiguracje 'przeciwników" w różnych wątkach. Czasami mam chęć zbanować (i to na stałe, bo nie rokują poprawy) większość (nie wszystkich) z dziesięciu najbardziej aktywnych użytkowników. Podawać nicki? Pytanie czy lepsze forum bez nich, przyjaźniejsze, ale martwe, czy rozgadane, ale kłótliwe. Karać nie chcę i nie lubię, ale apele nic nie dają. Są dwa wyjścia, oba złe. Widzę to od dawna, na razie jak widać wybieram opcje aktywniejszego forum a bany krótsze (nie permbany), na pojedyncze osoby.
Chętnie bym zapytał co zrobić, ale zapewne odpowiedzi będą od tych aktywnych, a ta spokojna większość będzie milczała. I dostanę propozycje trzeciej (czwartej, piątej) drogi, zapewne idealistycznej i nie rokującej. Może się mylę, zaskoczcie mnie![]()