Helo. Zwykle bawię się w widoczki (z naciskiem na bawię się), ale ostatnio udało się ustrzelić kilka kadrów na ulicach Gdańska, które chciałbym poddać Waszej ocenie. Każda opinia mile widziana, ponieważ streetphoto to dla mnie kompletna nowość. Pozdrawiam