Cytat Zamieszczone przez candar Zobacz posta
Jacku bardzo mi miło, że nigdy nie miałeś żadnych problemów z FF/BF w swoich lustrzankach z różnymi obiektywami. Bo ja nawet w zoomach musiałem wprowadzać kalibrację dla rożnych zakresów ogniskowych a i szkła Sigmy starych generacji w tym nie pomagały. Jakoś nie przepadam za nieostrymi zdjęciami i dlatego LV mi w tym pomagał.

Zapytam inaczej: negujesz fakt iż bezlusterkowce działają w trybie live view?
Nie pisałem, że nie działają. Natomiast trzymanie aparatu na zoombie jest zaprzeczeniem ergonomii. Jesli sie używa 70-200/2.8 albo 200/2 to właściwie wykluczone. Jeszcze gdy słonce pada na LCD - nie rozumiem chęci używania LV poza wyjątkami o których pisałem.

FF/BF - nie miałem tego problemu we wszystkich body Nikona poza D800. Pisze o body, a nie o szklarni, bo żadne moje szkło, a mam ich wiele nie miało FF/BF. Natomiast w D800 komora lustra i zamocowanie w niej czujnika AF była wadliwa, stąd reakcja Nikona z wypuszczeniem D810. W D800 po dwóch latach trzeba było zaczynać kalibracje z każdym obiektywem, serwis i powrót do ustawień zerowych. I zabawa od nowa.

Jak czytam forum Canona, a czytam je już długo, to w systemie tym są negowane szkła okreslane "kundelkami" (czyli Sigmy, Tamrony itp) z różnych względów, ale głównie chyba ze względu na AF. W Nikonie to sie zdarzało wiele, wiele rzadziej.
Szczerze to nie bardzo wiem, dlaczego system Canona osiągnął taką rynkową przewagę, a właściwie dlaczego ją utrzymywał po tym gdy Nikon przeszedł na CMOSy, na silniki w obiektywach i w dodatku miał lepsze matryce od Sony, lepszy AF w body ze średniej i niskiej półki, Lepsza współpraca z szkłami firm niezależnych, lepsza ergonomia, nawet takie drobiazgi jak ustawianie WB - nastawa własna, którą w Nikonie sie robi 5 s i wymaga dwóch naciśnięć, bez kilkukrotnego przechodzenia między jakimiś zakładkami w menu, akceptacji wzorcowego zdjęcia itp.
Zdecydowanie wiedza o zaletach Nikona jest za mała, szczególnie gdy rozmawia sie tu jedynie o duopolu Canon - Sony.