Wyboru korpusu nie komentuję. Każdy ma swoje preferencje i budżet. Ale skoro wejście w "nowe technologie", to po co 50-tka EF a nie jej odpowiednik RF? Pozbędziesz się adaptera.
Wyboru korpusu nie komentuję. Każdy ma swoje preferencje i budżet. Ale skoro wejście w "nowe technologie", to po co 50-tka EF a nie jej odpowiednik RF? Pozbędziesz się adaptera.
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
Chodzi mi tylko o stablizację.
Mocno odczuję jej brak w RF?
Nie wiem. Nie kręcę filmów.
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!
Brak stabilizacji odczuwa się przy czasach ekspozycji dłuższych, niż natywne dla danej ogniskowej, oraz przy teleobiektywach. Wiele jasnych obiektywów stabilizacji nie ma, albowiem wykorzystując ich jasność na ogół osiąga się krótkie czasy ekspozycji nawet w pomieszczeniach.
Jednakże wydajność systemów stabilizacji w ciemniejszych obiektywach nierzadko przewyższa zyski z jasności obiektywów bez stabilizacji. Stabilizacja w korpusie jest mało powszechną cechą, a nagminną w obiektywach zoom, więc posiadanie stabilizowanej optyki jest bardzo uzasadnione.
Do robienia zdjęć na imprezach i portretów obiektyw 50 mm na korpusie FF nie jest optymalnym wyborem, albowiem do szerszych planów ma zbyt wąski kąt widzenia, a do portretów za szeroki. Znacznie większe możliwości działania zapewnią obiektywy ciemniejsze, stabilizowane, ale zmiennoogniskowe 24-70 mm lub 24-105 mm oraz 16-35 mm, jeżeli zaś chciałbyś się oprzeć na jasnych stałkach, to w obowiązkowym pakiecie potrzeba mieć co najmniej 85 mm, 35 mm i 24 mm, a 50 mm wcale niekoniecznie. To jest ogniskowa, którą można zrobić wszystko, albo nic, i tego drugiego przypadku należy się obawiać. Właściwsza będzie ogniskowa 35 mm jako podstawowa.
EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.
Dlatego stabilizacja w body to świetna sprawa. Z tymi natywnymi czasami dla danej ogniskowej to też nie jest tak, że na każdym korpusie jest tak samo (upakowanie matrycy), bo ja na D800 musiałem skracać czas względem D700. Nie sposób też pominąć czynnika ludzkiego, bo jednemu będą się trzęsły ręce, a drugi na bezdechu jest stabilny niczym skała.
Przy IBIS zakładam Heliosa czy Planara i mam stabilizację. Przy 105/1.4 mogę pracować na natywnym ISO schodząc trochę z czasem.
IBIS może nie jest królem wydajności w porównaniu do przykładowo stabilizacji w 70-200/2.8, ale dzięki temu, że jest w body nie powiększa obiektywu i działa z każdym obiektywem, choć czasem z jakimiś ograniczeniami.
To też nie zawsze, bo co mi po tym, jak przy fotografii okolicznościowej (a z tego co wyczytałem w pierwszym poście to na tym chce się skupić autor) założę 70-200mm w kościele i zejdę z czasem do 1/20s? Obstawiam, że ja nie będę poruszony, ale czy obiekt też będzie? Mam zdjęcia nawet podczas komunii w kościele przy parametrach f/1.8, 1/100s i ISO 3200, choćby to poniżej:
Zobacz na źrenice chłopca. Efekt najtańszych, ciemnych żarówek ledowych o CRI takim, że masz ochotę wyłączyć całkowicie wszystkie światła
Pod tym się podpisuję. Bardzo dobrze napisane.
Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
Do robienia zdjęć na imprezach i portretów obiektyw 50 mm na korpusie FF nie jest optymalnym wyborem, albowiem do szerszych planów ma zbyt wąski kąt widzenia, a do portretów za szeroki. Znacznie większe możliwości działania zapewnią obiektywy ciemniejsze, stabilizowane, ale zmiennoogniskowe 24-70 mm lub 24-105 mm oraz 16-35 mm, jeżeli zaś chciałbyś się oprzeć na jasnych stałkach, to w obowiązkowym pakiecie potrzeba mieć co najmniej 85 mm, 35 mm i 24 mm, a 50 mm wcale niekoniecznie. To jest ogniskowa, którą można zrobić wszystko, albo nic, i tego drugiego przypadku należy się obawiać. Właściwsza będzie ogniskowa 35 mm jako podstawowa.
Pod tym się podpisuję. Bardzo dobrze napisane.[/QUOTE]
I to jest dobra rada.
Teraz wylicz budżet @CzerwiK