Wybaczcie niedokładność. Miałem na myśli fotografowanie z żaglówki (gdzie raczej chuśta niż trzęsie - duża amplituda oraz wstrząsy od fal i statyw oczywiście odpada)
Wybaczcie niedokładność. Miałem na myśli fotografowanie z żaglówki (gdzie raczej chuśta niż trzęsie - duża amplituda oraz wstrząsy od fal i statyw oczywiście odpada)
A jak już się nauczę robić zdjęcia to kupię sobie analoga...