Adapter EF - Z i obiektywy Sigma

[ajab]

Cześć. Rozważam zakup bezlusterkowca pełnoklatkowego Nikona. Czytam, że obiektywy Canona działają - lepiej lub gorzej - poprzez adaptery na body Nikona. Przeczesałem internaty, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: czy przez taki adapter (EF-Z) można korzystać z obiektywu Sigma 35mm DG z mocowaniem EF? To dla mnie ważna kwestia, bo z różnych powodów wolałbym nie sprzedawać Sigmy i fajnie byłoby korzystać z niej na bezlustrze przez właściwą przejściówkę.

[zdebik]

Cześć. Rozważam zakup bezlusterkowca pełnoklatkowego Nikona. Czytam, że obiektywy Canona działają - lepiej lub gorzej - poprzez adaptery na body Nikona. Przeczesałem internaty, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: czy przez taki adapter (EF-Z) można korzystać z obiektywu Sigma 35mm DG z mocowaniem EF? To dla mnie ważna kwestia, bo z różnych powodów wolałbym nie sprzedawać Sigmy i fajnie byłoby korzystać z niej na bezlustrze przez właściwą przejściówkę.

Może i podepniesz, nawet może uda się odpalic AF. Olej temat i kup natywne szkło. Obiektywy Canona nawet na Sony potrafią byc kapryśne.

[ajab]

Może i podepniesz, nawet może uda się odpalic AF. Olej temat i kup natywne szkło. Obiektywy Canona nawet na Sony potrafią byc kapryśne.

Niedawno czytałem tu opinię, że obiektywy Canona lepiej działają z Sony niż z EOS-em R

[zdebik]

Niedawno czytałem tu opinię, że obiektywy Canona lepiej działają z Sony niż z EOS-em R

Zgadzam się, canon nawet zdjęć nie robi.

[candar]

Cześć. Rozważam zakup bezlusterkowca pełnoklatkowego Nikona. Czytam, że obiektywy Canona działają - lepiej lub gorzej - poprzez adaptery na body Nikona. Przeczesałem internaty, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: czy przez taki adapter (EF-Z) można korzystać z obiektywu Sigma 35mm DG z mocowaniem EF? To dla mnie ważna kwestia, bo z różnych powodów wolałbym nie sprzedawać Sigmy i fajnie byłoby korzystać z niej na bezlustrze przez właściwą przejściówkę.

Ale po co tak na okrętkę? To nigdy nie będzie działało jak natywne szkło. Z pocałowaniem ręki w każdym sklepie internetowym kupisz natywne szkło systemowe oddając w rozliczeniu swój obiektyw. Osobiście pozbyłem się wszystkich szkieł canona na rzecz obiektywów Sony i Nikona do moich A7 III i Z6. Ale oczywiście używam też adapter Techart TZE-01 do przypinania szkieł Sony na Bagnet Nikona Z


Ze swoich doświadczeń mogę powiedzieć, że adapter Sigma MC-11 nie działał mi na połowie obiektywów canona podpinanych przez niego do Sony A7 III. Tak więc nie radzę iść tą drogą

--- Kolejny post ---

Niedawno czytałem tu opinię, że obiektywy Canona lepiej działają z Sony niż z EOS-em R

To ja to od razu zdementuję bo połowa moich L-ek canona miała problemy w działaniu przez Sigmę MC-11 do Sony A7 III. Działały jak natywne wyłącznie obiektywy Sigmy z mocowaniem EF podpinane przez MC-11 do Sony.

[ajab]

Ale po co tak na okrętkę? To nigdy nie będzie działało jak natywne szkło. Z pocałowaniem ręki w każdym sklepie internetowym kupisz natywne szkło systemowe oddając w rozliczeniu swój obiektyw.

Dzięki za radę. Tak będę musiał zrobić - kupić Nikkora albo Viltroxa. A dlaczego na okrętkę? Z dwóch powodów, a nawet trzech.
Obiektyw kupiłem niecałe dwa lata temu, jest mało używany, wciąż na gwarancji. W komisach i Allegro takie Sigmy są po 2500-2900 zł. Sklep fotoforma wycenił mi go w rozliczeniu na 1500 zł Pocałowanie ręki? Odczułem to jako cios młotkiem Obiektyw jest kupiony na firmę, czyli trzeba będzie zapłacić PIT i składkę zdrowotną, czyli kolejne 20 proc. w plecy. Niezbyt się sprzedaż opłaca, zwłaszcza w rozliczeniu.

Dlatego wolałbym Sigmę zostawić i używać z przyszłym bezlustrem. Tym bardziej, że wciąż używam do codziennych zdjęć poczciwego Canona 60D a Sigma robi na nim za jasne 50mm. Do tego mam klasycznego EOS 300 i 35mm czasami się przydaje.

[candar]

Dzięki za radę. Tak będę musiał zrobić - kupić Nikkora albo Viltroxa. A dlaczego na okrętkę? Z dwóch powodów, a nawet trzech.
Obiektyw kupiłem niecałe dwa lata temu, jest mało używany, wciąż na gwarancji. W komisach i Allegro takie Sigmy są po 2500-2900 zł. Sklep fotoforma wycenił mi go w rozliczeniu na 1500 zł Pocałowanie ręki? Odczułem to jako cios młotkiem Obiektyw jest kupiony na firmę, czyli trzeba będzie zapłacić PIT i składkę zdrowotną, czyli kolejne 20 proc. w plecy. Niezbyt się sprzedaż opłaca, zwłaszcza w rozliczeniu.

Dlatego wolałbym Sigmę zostawić i używać z przyszłym bezlustrem. Tym bardziej, że wciąż używam do codziennych zdjęć poczciwego Canona 60D a Sigma robi na nim za jasne 50mm. Do tego mam klasycznego EOS 300 i 35mm czasami się przydaje.

Zależy u kogo wyceniasz Cały system Fuji zamieniłem w Cyfrowych na Sony. Natomiast canony sprzedawałem na sztuki bo magia logo tej f-my cały czas czyni cuda Wystarczy dopisek "kultowy" oraz "zroszony łzami jednorożca podczas składania w nocy na taśmie produkcyjnej" i był milion chętnych na canony Niestety z ww. Sigmą to raczej nie zadziała, ale możesz pisać że dopinałeś ją do korpusów canona co dodało jej szlachectwa i tytułów oraz zaszczytów

[ajab]

Zależy u kogo wyceniasz Cały system Fuji zamieniłem w Cyfrowych na Sony. Natomiast canony sprzedawałem na sztuki bo magia logo tej f-my cały czas czyni cuda Wystarczy dopisek "kultowy" oraz "zroszony łzami jednorożca podczas składania w nocy na taśmie produkcyjnej" i był milion chętnych na canony Niestety z ww. Sigmą to raczej nie zadziała, ale możesz pisać że dopinałeś ją do korpusów canona co dodało jej szlachectwa i tytułów oraz zaszczytów

Nie mogę znaleźć wiadomości od Cyfrowych, ale jeśli dobrze pamiętam, ich oferta była lepsza chyba o 100 zł od tej z fotoformy, czyli też bez całowania W każdym razie lustrzankę z literą C sprzedałem sam w popularnym serwisie i wyszedłem na tym znacznie lepiej niż, gdybym się zgodził na rozliczenie w sklepach. Albo tak mi się tylko zdaje, bo jeszcze podatku nie zapłaciłem. I tak samo zrobię z Sigmą. Myślisz, że magia nie zadziała? Toż to kultowe szkło, dla ART-ystów! Kolory jak z bajki i niepowtarzalna plastyka. O ostrości nie wspominając, bo w sztuce emocje są istotne, nie technikalia :]

[candar]

Nie mogę znaleźć wiadomości od Cyfrowych, ale jeśli dobrze pamiętam, ich oferta była lepsza chyba o 100 zł od tej z fotoformy, czyli też bez całowania W każdym razie lustrzankę z literą C sprzedałem sam w popularnym serwisie i wyszedłem na tym znacznie lepiej niż, gdybym się zgodził na rozliczenie w sklepach. Albo tak mi się tylko zdaje, bo jeszcze podatku nie zapłaciłem. I tak samo zrobię z Sigmą. Myślisz, że magia nie zadziała? Toż to kultowe szkło, dla ART-ystów! Kolory jak z bajki i niepowtarzalna plastyka. O ostrości nie wspominając, bo w sztuce emocje są istotne, nie technikalia :]

Magia zadziała, ale trzeba jej pomóc Pisać należy, że ową Sigmą Art fotografowano święte miejsca oraz świętych ludzi (którzy ją nawet przez sekundę trzymali w rękach) i sam ARTysta wyrażając głęboki żal zmuszony został do rozstania się ze swoim najlepszym szkłem No i dwa słowa kluczowe "kultowa" oraz "niesamowita plastyka obrazu" dadzą z marszu lepszą sprzedawalność ^^

[Jacek_Z]

Candar nie wiem tylko czy stwierdzenie, że przypięcie obiektywów Canona do Sony nie jest dobre jest równoznaczne z tym, że na Nikona będzie źle.Tym bardziej, że sam piszesz, że przejsciówka z Sony na Nikona jest dobra. Czyli można wyciagnąć wniosek odwrotny, że podpinanie do Nikona nie jest złe. @ajab jesli ktoś nie próbował to niestety się nie dowiesz.