Zależy, jakie to makro ma być- czy motylek, czy oko motylka. Jeżeli tylko motylek, to odpuścić sobie dedykowane obiektywy macro. EF-S 55-250 mm obojętnie w której wersji świetnie się do tego nadaje, ma AF i stabilizację, a obrazek zupełnie porównywalny do dedykowanej optyki makro. Też można mu założyć pierścienie pośrednie lub soczewki nasadkowe, albo telekonwerter, aby zwiększyć skalę odwzorowania.