Zacznijmy od tego, że początkujący fotograf ślubno-weselny chcący zbudować swoje portfolio powinien zacząć od kursów foto temu przeznaczonych gdzie stanie się guru obróbki i jak to widzę u znajomego po jednym kursie absolwenci już zakładają swoje strony komercyjne ślubniaków reklamując się profesjonalnym warsztatem
Identycznie jest z fotografią portretową i jeśli budujesz swoje PF i chcesz aby było ciekawe to albo studiujesz postprodukcję na YT, albo płacisz za kursy gdzie w praktyce dowiadujesz się jak pracować w pomieszczeniach i w plenerze ze światłem błyskowym i zastanym. Kolejna sprawa to pozyskiwanie do zdjęć doświadczonych modeli i modelek, których nie zachęcisz skrótem TFP i będziesz im musiał zapłacić za ich pracę co jednoznacznie przełoży się na dobre zdjęcia (o ile fotograf będzie potrafił obsługiwać aparat fotograficzny)
Nie mając podstaw i wiedzy z zakresu wykonywanej działalności wiele osób budujących PF idzie po najniższej linii oporu oferując wszędzie i wszystkim swoje bezpłatne usługi, aby tylko uniknąć odpowiedzialności za spaprane zdjęcia, których w większości nie da się powtórzyć. Ale nasz naród ma zakodowane cwaniactwo (co widać powyżej) i jak coś jest za darmo to trzeba brać bo przecież szkoda płacić za usługę, jeśli tylu chętnych wykona ją za darmo...
ps.
non stop słyszę o tym, że fotografowane osoby często nie otrzymują przez rok i dłużej (pomimo upomnień)od wcześniejszych fotografów zdjęć, które zapewne do publikacji się nie nadają.