Ja wyłapuję, że prawie wszystkie reklamy tak mają.
--- Kolejny post ---
Słabo kombinujesz Kolego, slabo.
Wrzucasz to, co w zasięgu wzroku, a nawet co ukryte. Nie zapominasz o zardzewiałych gwoździach, bo żelazo jest zdrowe na krew. A garnek produkuje z dostarczonych pierwiastków cokolwiek, co da się pogryźć, całość okraszając renderowanym obrazkiem na smaczek.
--- Kolejny post ---
W jednym się zgadzam z Kolegą Janem: walka z tym w jakimkolwiek aspekcie jest zawracaniem kijem Wisły, i w Krakowie, i w Warszawie. Historia rozwoju cywilizacji tak pokazuje.