Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 477

Wątek: AI i fotografia zawodowa

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez Leon007 Zobacz posta
    Bo to jest nieistotne.
    Małpa nacisnęła, bo się bawiła, więc zrobiła zdjęcie. AI nacisnęło, bo tak jej wynikało z algorytmu rozpoznawania tłumu, więc zrobiła zdjęcie.
    Ale AI rozpoznała okrągłą białą plamę i wstawiła zdjęcie Księżyca z archiwum - to już nie jest zdjęcie, ale grafika; w dodatku oszustwo, gdy się wciska, że tak nie było. Wstawiłeś (lub pozwoliłeś wstawić) obcy element do zdjęcia, bo tak chcesz sobie pamiętać - to już jest grafika; wolno Ci, ale nie mów, że to tam było.
    Gdy wstawisz tekst, dymek lub dorobisz komuś głupie wąsy, to wszyscy to widzą i nic nie trzeba wyjaśniać. Gdy wstawiłeś niedźwiedzia do zdjęcia swojego ogródka, używając zaawansowanych algorytmów tak, że wydaje się prawdziwy i głosisz, że tak było, to oszukujesz.
    Jechali po Tobie za zdjęcie sarenki, ale przynajmniej było prawdziwe. Gdybyś wstawił piękną sarenkę z neta i mówił, że to zdjęcie ze smartfona - to sam wiesz.

    AI to tylko nazwa pewnych zaawansowanych algorytmów. Ładnie brzmi i zahacza o bastion człowieczeństwa, więc wzbudza emocje różnego rodzaju.
    ok, ale uciekasz od problemu.
    Chodzi o certyfikat autentycznosci, co ma być kryterium, brzytwą Ockhama że coś jest autentyczne.
    Co to znaczy autentyczne.

    Jaka ktoś wezmie aparat i wszystko poustawia i zrobi zdjęcie to jest autentyczne a czy jak wyciągnie aparat z torby a wszystkie ustawiena zrobi AI i "naciśnie spust" AI i przekształci tak by według AI było najładniejsze to jest autentyczne ?
    A jak zrobisz zdjęcie ale potem w postprocesie tak pozmieniasz na takie że nigdy tak tam nie było to jest autentyczne ?

    Czy autentyczne to ma byc ze coś jest w realnym świecie a kto/co/czym zarejestrował i co potem z tym zrobiono nie ma znaczenia ?
    Jeśli zrobię zdjęcie dziewczynie a oprogramowanie w aparacie przekształci je na podobieństwo niektórych portretów Picassa to też bedzie autentyczne zdjęcie ?
    Jak się ma twórczość artystyczna, "malowanie" aparatem, tworzenie własnych wizji do definicji autentyczne. Jak zrobisz zdjęcie gołej modelce i w postprocesie ją ubierzesz lub z brunetki zrobisz łysą to nadal będzie autentyczne ?


    jp
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 28-05-2023 o 15:18
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar marfot
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Zgorzelec
    Posty
    4 586

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    ok, ale uciekasz od problemu.
    Chodzi o certyfikat autentycznosci, co ma być kryterium, brzytwą Ockhama że coś jest autentyczne.
    Co to znaczy autentyczne.
    Autentyczne jest to co zostało zarejestrowane na matrycy w oparciu o rzeczywistość z wykorzystaniem jakiegoś układu optycznego. W ułamku sekundy (lub dłużej) został utrwalony obraz. Kto naciska spust i kiedy jest bez znaczenia.

    Alternatywą jest wytworzenie obrazu przez komputer bez kontaktu z rzeczywistością choćby to było przetworzenie pewnej liczby znalezionych na serwerach rzeczywistych fotek.
    https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
    EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 292

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez marfot Zobacz posta
    Autentyczne jest to co zostało zarejestrowane na matrycy w oparciu o rzeczywistość z wykorzystaniem jakiegoś układu optycznego. W ułamku sekundy (lub dłużej) został utrwalony obraz. Kto naciska spust i kiedy jest bez znaczenia.
    ok, ale :
    1.
    Matryca rejestruje "czarno-białe" które jest zależne od konstrukcji aparatu i konstrukcji obiektywu a dopiero oprogramowanie w aparacie może w różny sposób zapisać to w pliku RAW/jpg. Zależy od decyzji twórcy aparatu i różnych wybranych ustawień użytkownika.
    2.
    Użytkownik w postprocesie zmienia radykalnie wygląd/światła zdjecia i je drukuje
    3.
    Użytkownik w postprocesie usuwa niechciane elementy ze zdjecia i je drukuje
    4.
    Użytkownik przenosi do zdjecia w postprocesie elementy ze zdjęcia które wykonał tutaj/teraz sekundę temu i je drukuje
    5.
    ........

    Co jest autentyczne a co już nie jest ?
    I jak to jest w innych obszarach działalności człowieka i AI, czy teatry wystawiają nieautentyczne dzieła ?

    jp
    Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 28-05-2023 o 18:49
    puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
    Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
    http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
    public.fotki.com/janusz-pawlak/

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar marfot
    Dołączył
    Nov 2007
    Miasto
    Zgorzelec
    Posty
    4 586

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    Co jest autentyczne a co już nie jest ?
    Autentyczna jest rejestracja obrazu (strumienia świetlnego) z wykorzystaniem sprzętu optycznego.
    Ingerencja w obraz to naturalne prawo twórcy i za to jest oceniany. Gdy ta ingerencja jest nachalna, nieudolna lub bezczelna to się go za to rozlicza - moralnie lub prawnie.
    https://500px.com/p/m_kowalczyk?view=galleries
    EOS R5, RF 14-35/4L, RF 24-105/4L, RF 70-200/4L, RF100-500L, C35/2 IS, C70-300L IS, M6II, M11-22, M22, M32, S56/1.4, M55-200

  5. #5
    Uzależniony Awatar Heldbaum
    Dołączył
    Jun 2021
    Miasto
    Glasgow
    Posty
    993

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    ok, ale :
    1.
    Matryca rejestruje "czarno-białe" które jest zależne od konstrukcji aparatu i konstrukcji obiektywu a dopiero oprogramowanie w aparacie może w różny sposób zapisać to w pliku RAW/jpg. Zależy od decyzji twórcy aparatu i różnych wybranych ustawień użytkownika.
    2.
    Użytkownik w postprocesie zmienia radykalnie wygląd/światła zdjecia i je drukuje
    3.
    Użytkownik w postprocesie usuwa niechciane elementy ze zdjecia i je drukuje
    4.
    Użytkownik przenosi do zdjecia w postprocesie elementy ze zdjęcia które wykonał tutaj/teraz sekundę temu i je drukuje

    jp
    1. Bzdura. Nie masz pojęcia, jak działa matryca i wielokrotnie to już mówiłem, ale oczywiście ignorujesz te argumenty i nazywasz je "hejtem". Po pierwsze, konstrukcja obiektywu nie ma nic do rzeczy, a po drugie, matryca rejestruje obraz kolorowy, dokładnie na tej samej zasadzie, na jakiej robi to nasze oko.

    2. Użytkownik może zmienić wygląd zdjęcia w postprocesie, ale w wielu przypadkach tego nie robi. Poza tym, jeśli już robi, to nie "radykalnie", chyba że jest użytkownikiem smartfona, albo korzysta z gotowych presetów. Tego świadomy fotograf nie robi i również jest to argument, którego udajesz, że nie słyszysz.

    3. Tego zdania nie rozumiem. Jak to "usuwa niechciane elementy i je drukuje"? Znaczy usuwam np. linię energetyczną i tą linię później drukuję? Poza tym, świadomy fotograf robi tak zdjęcie, żeby nie było na nim niechcianych elementów. To tylko w twoim świecie "optyki obliczeniowej", modyfikuje się zdjęcia tak dalece, że odbiera się im cały autentyzm. W normalnym świecie takich rzeczy się nie robi.

    4. Bzdura do kwadratu. Wszystkie zdjęcia, które zdarzyło mi się drukować, pokazywały to, co na nich było w momencie naciśnięcia spustu migawki.

    Ty po prostu stworzyłeś sobie swój świat, w którym zdjęcie się kreuje (znaczy, kreuje je oprogramowanie smartfona) z nieistniejących obrazów, a te istniejące przerabia się tak bardzo, że nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Twój problem polega na tym, że według Ciebie "wszyscy robią tak samo". Otóż nie. Nie robią...

    W wątku na temat smartfona S - coś tam, wielu użytkowników tłumaczyło Ci to na tysiączne sposoby. Ale Ty konsekwentnie odrzucasz te argumenty, udając, że ich nie słyszysz. Wygląda więc na to, że jesteś niereformowalny, a twój umysł jest zamknięty w nieprzepuszczalnej skorupie. Jaki jest zatem sens dyskusji z Tobą? Cały czas powtarzasz, że "założyłeś ten wątek o telefonach, w celu dyskusji..." Jakiej dyskusji??? Skoro dyskutujesz sam z sobą, a każdy argument strony przeciwnej traktujesz jako hejt?

    Ten wpis też oczywiście zignorujesz, ale mam to gdzieś. Nie napisałem tego w nadziei, że podejmiesz merytoryczną dyskusję. Po prostu nie mogę patrzeć, jak ktoś udowadnia, że "żaba ma sierść, a rak kopyta". A Ziemia jest płaska...
    http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 816

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
    1. Bzdura. Nie masz pojęcia, jak działa matryca i wielokrotnie to już mówiłem, ale oczywiście ignorujesz te argumenty i nazywasz je "hejtem". Po pierwsze, konstrukcja obiektywu nie ma nic do rzeczy, a po drugie, matryca rejestruje obraz kolorowy, dokładnie na tej samej zasadzie, na jakiej robi to nasze oko.
    Właśnie to chciałem powiedzieć, więc tylko poprę Kolegę. Matryca jest skonstruowana w oparciu o najlepszą wiedzę o anatomii i fizjologii ludzkiego oka, a konkretnie siatkówki i jej komórek światłoczułych, ergo: rejestruje obraz kolorowy.
    Nie wiem skąd się wzięła ta powtarzana głupota (nie tylko Jan to robi), a właściwie to się domyślam.

    Film kolorowy również rejestruje obraz kolorowy - jest to układ warstw światłoczułych i odpowiednich filtrów barwnych. Akurat innych niż RGB w matrycy elektronicznej, ale efekt końcowy jest ten sam.
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

  7. #7

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
    1. Bzdura. Nie masz pojęcia, jak działa matryca i wielokrotnie to już mówiłem, ale oczywiście ignorujesz te argumenty i nazywasz je "hejtem". Po pierwsze, konstrukcja obiektywu nie ma nic do rzeczy, a po drugie, matryca rejestruje obraz kolorowy, dokładnie na tej samej zasadzie, na jakiej robi to nasze oko.

    2. Użytkownik może zmienić wygląd zdjęcia w postprocesie, ale w wielu przypadkach tego nie robi. Poza tym, jeśli już robi, to nie "radykalnie", chyba że jest użytkownikiem smartfona, albo korzysta z gotowych presetów. Tego świadomy fotograf nie robi i również jest to argument, którego udajesz, że nie słyszysz.

    3. Tego zdania nie rozumiem. Jak to "usuwa niechciane elementy i je drukuje"? Znaczy usuwam np. linię energetyczną i tą linię później drukuję? Poza tym, świadomy fotograf robi tak zdjęcie, żeby nie było na nim niechcianych elementów. To tylko w twoim świecie "optyki obliczeniowej", modyfikuje się zdjęcia tak dalece, że odbiera się im cały autentyzm. W normalnym świecie takich rzeczy się nie robi.

    4. Bzdura do kwadratu. Wszystkie zdjęcia, które zdarzyło mi się drukować, pokazywały to, co na nich było w momencie naciśnięcia spustu migawki.

    Ty po prostu stworzyłeś sobie swój świat, w którym zdjęcie się kreuje (znaczy, kreuje je oprogramowanie smartfona) z nieistniejących obrazów, a te istniejące przerabia się tak bardzo, że nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Twój problem polega na tym, że według Ciebie "wszyscy robią tak samo". Otóż nie. Nie robią...
    Bardzo generalizujesz i to w kilku zdaniach. :

    Nie każda matryca rejestruje obraz kolorowy, przykładem jest choćby Leica Q2 Monochrom czy choćby niedawno pokazany Pentax K-3 Mark III Monochrome.

    W drugim punkcie piszesz o tym, że użytkownik może zmienić wygląd zdjęcia w postprocesie, a użytkownicy smartfonów i presetów każde zdjęcie mają ze zmienionym wyglądem? Co to w ogóle za teoria? Każde zdjęcie ma zmieniony wygląd, mniej lub bardziej odpowiada rzeczywistości. Zmienisz profil (w sumie to taki preset) w aparacie ze "standard" na "vivid" i już ma zmieniony wygląd. Do tego kto powiedział, że "standard" będzie odpowiadał rzeczywistości jak przykładowo będzie źle dobrany balans bieli? Korzystasz z RAW i wyciągasz cienie, przygaszasz niebo, zmieniasz lokalnie ekspozycję? Nie rób tego, zmieniasz zdjęcie i nie jesteś świadomym fotografem.

    Ad 3. Ja żyję w normalnym świecie i takie rzeczy robię. Nie raz i nie dwa usuwałem w fotografii wnętrz niechciane kable wystające z sufitu lub linię energetyczną psującą obraz całego budynku. Usuwałem też mozolnie wielką, pomarańczową rurę robotników, którzy wykonywali remont na zamku w Mosznej, bo w mojej ocenie bardzo psuła odbiór zdjęcia zasłaniając dużą część lewej wieży. Usuwałem wiele innych rzeczy.

    Fajnie, że wszystkie zdjęcia, które zdarzyło Ci się drukować, pokazywały to, co na nich było w momencie naciśnięcia spustu migawki. Warto jednak wyjść czasem poza schemat i skorzystać np. z dłuższego czasu otwarcia migawki i rozmazać chmury lub wodę, a nawet w ten sposób "usunąć" ludzi ze zdjęcia w muzeum czy przy obleganej atrakcji turystycznej. To tylko jeden z wielu przykładów jakie bym mógł podać. Czy moje zdjęcie wtedy jest gorsze od Twojego?

    Cytat Zamieszczone przez Heldbaum Zobacz posta
    Dlatego dyskusję na ten temat uważam za bezsensowną. Gdy czytam te "uczone dyskusje", nie tylko tu, ale w wielu innych miejscach, na temat AI i zachwyty nad tym, co taka AI potrafi zrobić np ze zdjęciami, to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Bo widzę jedynie stado głupców, pędzonych na rzeź, którzy nie tylko nie zdają sobie sprawy z istnienia owych mechanizmów, ale jeszcze radośnie "chwalą pana", jaki dobry dla nich. Tak jak Chińczycy "chwalą partię, która czuwa nad ich szczęściem".

    Największe naukowe autorytety, specjaliści od komputerów (Steve Woźniak, Elon Musk) mówią, że to droga ku zatraceniu. A najgorsze jest to, że nie da się tego zatrzymać, ponieważ ludzie idą tą drogą z własnej woli i nie sposób ich przekonać, jak wygląda prawda. Częściowo ta prawda została odsłonięta w książce Chiny 5.0. Problem tylko w tym, że wiedza, jakkolwiek jest dostępna, trzeba chcieć ją poznać. Bez chęci poznania, bez chęci dotarcia do prawdy, nic z tego nie będzie.

    Przecież wszystkie te technologie, prace nad sztuczną inteligencją, smartfony, systemy łączności, TO WSZYSTKO pochodzi z Chin! Najpierw Chińczycy brali od Ameryki najlepsze komputery, najpotężniejsze maszyny, a durne Amerykańce im to dawali. A teraz technologia chińska, znacznie przekroczyła amerykańską i Ameryka trzęsie portkami ze strachu. Słyszeliście o komputerze kwantowym? Opracowano go w Chinach. Już działa. Po co Chiny to wszystko robią? Przeczytajcie sobie książkę...
    Ja jak uważam, że jak jakaś dyskusja jest bezsensowna to nie biorę w niej udziału. Polecam.
    Powinniśmy porzucić komputery, zegarki elektroniczne, kalkulatory, wrócić do liczydeł i technologii analogowej. Cała ta cyfryzacja prowadzi to stado głupców na rzeź.
    Podajesz jeszcze jako autorytet bardzo zatroskanego Elona Muska, który zarabia na spekulacjach. Sam choćby w samochodach Tesla pewnie nie chce nawet słyszeć o SI, prawda?
    Ostatnie zdanie jednak dobitnie pokazuje jak małą masz wiedzę na temat SI i dlaczego ostatnio "uczenie głębokie" dostało takiego kopa. Wojna na półprzewodniki trwa. Intel produkuje większość swoich układów u siebie, Apple i AMD działają w systemie "fabless". Tajwański gigant tsmc jednak nie ma nic wspólnego z Chinami. Całe szczęście na ten moment Chiny nie mają jeszcze technologii budowania maszyn EUV (tylko holenderski ASML je produkuje, a ten nie może ich i ostatnio też starszych DUV sprzedać Chinom), jednak zainwestowały już potężne pieniądze zmotywowane przez sankcje z 2018, 2020 i najmocniejsze z 2022 roku nałożone przez USA.
    W którym momencie technologia chińska znacznie przekroczyła amerykańską i jakie są tego efekty?
    Ostatnio edytowane przez MstrG ; 31-05-2023 o 09:26

  8. #8
    Coś już napisał Awatar NorthPole
    Dołączył
    Mar 2012
    Miasto
    Kraków
    Posty
    86

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    ok, ale :
    1.
    Matryca rejestruje "czarno-białe" które jest zależne od konstrukcji aparatu i konstrukcji obiektywu a dopiero oprogramowanie w aparacie może w różny sposób zapisać to w pliku RAW/jpg. Zależy od decyzji twórcy aparatu i różnych wybranych ustawień użytkownika.
    2.
    Użytkownik w postprocesie zmienia radykalnie wygląd/światła zdjecia i je drukuje
    3.
    Użytkownik w postprocesie usuwa niechciane elementy ze zdjecia i je drukuje
    4.
    Użytkownik przenosi do zdjecia w postprocesie elementy ze zdjęcia które wykonał tutaj/teraz sekundę temu i je drukuje
    5.
    ........

    Co jest autentyczne a co już nie jest ?
    I jak to jest w innych obszarach działalności człowieka i AI, czy teatry wystawiają nieautentyczne dzieła ?

    jp
    Chyba trochę się Pan rozpędził...
    Nie można mieszać każdej techniki cyfrowej z AI. Przetwarzanie w cyfrowym aparacie, podobnie jak proces chemiczny, jest przewidywalne i powtarzalne. Znamy dokładnie algorytm (czy proces chemiczny), który dokonuje przekształceń i na wyjściu generuje obraz. Cały problem z AI polega na tym, że my nie wiemy co algorytm wygeneruje, możemy tylko mieć nadzieję, że to na czym nam zależy -- stąd do uczenia maszynowego przyklejono nazwę "sztuczna inteligencja".

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 954

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez NorthPole Zobacz posta
    Chyba trochę się Pan rozpędził...
    Nie można mieszać każdej techniki cyfrowej z AI. Przetwarzanie w cyfrowym aparacie, podobnie jak proces chemiczny, jest przewidywalne i powtarzalne. Znamy dokładnie algorytm (czy proces chemiczny), który dokonuje przekształceń i na wyjściu generuje obraz.
    To się da ująć krócej, ale trzeba wprowadzić trudne słowo: transmitancja układu, która jest znana. Mam nadzieję, że JP to bańki nie rozerwie
    EOS 550D, 6D, M2, M5, 80D, 7D II, kit 18-55 IS, EF-S 55-250 IS STM, EF-M 4-5,6/11-22 STM, EF-M 3,5-5,6/18-55 STM, EF-M 2/22 STM, EF 3,5-4,5/28-70, EF 1,8/50 Mk 1 i STM, EF 100-400L II, Tamron 100-400, Olympusy OM-1, OM-2N, OM-4, OM-10, stałki i zoomy Zuiko od 24 do 200 mm.

  10. #10
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie Odp: AI i fotografia zawodowa

    Cytat Zamieszczone przez jan pawlak Zobacz posta
    ok, ale uciekasz od problemu.
    Chodzi o certyfikat autentycznosci, co ma być kryterium, brzytwą Ockhama że coś jest autentyczne.
    Moim zdaniem wraz z rozwojem technik komputerowych będzie to niemożliwe. Tak jak niemożliwe jest nadanie czemuś "certyfikatu" sztuki, i ustanowienie co nią jest a co nie jest.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •