Cytat Zamieszczone przez pawel.guraj Zobacz posta
Uwielbiałem siedzieć w ciemni. Oczywiście jeżeli chodzi o B/W, bo proces kolorowy bardzo szybko mnie pokonał...
Natomiast zostało mi to do dziś - praca w cyfrowej ciemni sprawia mi conajmniej tyle samo (jak nie więcej) przyjemności co samo fotografowanie

p,paw
praca w ciemni ma coś z magii, ale jak patrzę na to z perspektywy czasu to wtedy brakowało dobrych podręczników w tym temacie (panowała słusznie miniona sięrmięga w temacie co jest dziwne bo wiedza na pewno była dostępna) typu "The print" Ansela Adamsa lub The Master Printer's Steva Macleoda - dobrze podana wiedza i praktyka bez pie.... przez pół broszurki o krzywej ale i teraz nie jest lepiej z książkami naszych rodzimych grafomanów kupiłem kiedyś książkę o kompozycji - tak słabych zdjęć to w życiu nie widziałem treściowo oceniam na -3 w skali szkolnej - czyli jak pisałem w jakimś wątku dostęp do maszyny do pisania nie uczyni człowieka pisarzem. Ja miałem ciemnię w pracy co było idealne dla mnie i fotograf na etacie był zadowolony bo ktoś pracował i światełko "ciemnia pracuje" się świeciło.