Będzie popyt na obrazki dostarczane przez AI, będzie podaż lała się rzeką. Nie będzie popytu na fotografów, trzeba się będzie przekwalifikować. Co tu jest niezrozumiałe? Nie ma co płonąć na barykadzie, bo nikt nie położy tamy pod nowe trendy. Sporo osób tu zarejestrowanych grzebała, moczyła i suszyła w ciemni, ale umówmy się - dziś to hobby, a nie biznes. A jeśli, to niszowy. Amen.
Hobby nie zginie i osobiście dalej je będę uprawiał szczerze brzydząc się rozwiązaniami np. z wczorajszej premiery LR13, gdzie "jasne szkło" gorzej czy lepiej można sobie zasymulować. Na razie gorzej, z czasem pewnie lepiej. Czy nie zginie zawód fotografa? - tu bym się nie zakładał o duże pieniądze, mimo prawdopodobnie lawiny postów pod spodem od osób zaklinających rzeczywistość...