Właśnie powstała firma Photo AI, która reklamuje się jako "pierwszy fotograf oparty na SI". Wystarczy wgrać kilka zdjęć, napisać parę słów i gotowe.
"Plan Pro w Photo AI za 29 dolarów pozwala na wygenerowanie 1000 obrazów miesięcznie. Według Levelsa u profesjonalnego fotograf idzie za to zapłacić od ok. 2,5 do 15 tys. dolarów, więc jego interes to koszt od 100 do 500 razy mniejszy niż wynajęcie zawodowca i zorganizowanie fizycznej sesji. Jeśli zastanawiacie się, do czego można wykorzystać Photo AI, to odpowiedź jest prosta – praktycznie do wszystkiego, od zdjęć "główek" do sesji ciążowych.
O ile fotografowie zajmujący się zdjęciami okolicznościowymi lub fotoreportażem mogą czuć się bezpieczni w świetle nowego biznesu, tak ci, którzy robili zdjęcia ubrań na białym tle już nie. Wygląda na to, że sztuczna inteligencja zaczyna wygryzać ludzi z rynku fotograficznego. Ten trend widać było już dawno w fotografii motoryzacyjnej, gdzie taniej było rozwiązać wszystko za pośrednictwem grafiki i animacji 3D niż zatrudniać fotografów i filmowców. Nadeszły mroczne czasy, a to dopiero początek."
Przy okazji samemu ćwiczę AI próbując co można z niej wycisnąć podając jej określone słowa kluczowe i jestem pod wrażeniem co można uzyskać, czyli "moje" produkcje z użyciem AI:
Może też założę taką firmę?![]()