Trudne pytanie. Wypadało by nie kasować zdjąć w locie i robić statystykę na bieżąco po każdej sesji. Ponieważ strzelam seriami w servo AF to- paradoksalnie- często spore odchylenia w serii wychodzą nawet na statycznych motywach, bo AF cały czas myszkuje, natomiast zdarzają się wszystkie ostre zdjęcia w serii obiektu w ruchu, a tu głównie zależy od utrzymania punktu AF na obiekcie, co jest przeważnie sporym wyzwaniem.
Kiedyś to rzeczywiście liczyłem i wychodziło mi, że akceptowalnie ostrych zdjęć jest w przedziale od 3/4 do 2/3 z obiektywem EF 100-400L II, natomiast z Tamronem 100-400 poniżej połowy. Na wczasach naświetliłem ca 10.000 klatek i kasując zdjęcia zupełnie nieostre i tak samo ostre zostało mi ok. 1500, a z tego dopiero musiałbym określić ilość takich krytycznie ostrych, ale one miały "rodzeństwo", które kasowałem na bieżąco. Myślę jednak, że ponad połowa jest OK, ale zdarzają się fatalne serie, kiedy z jakiegoś powodu coś nie trybi.