A kupiłem R7 ulegając WASZEJ GREMIALNEJ PROPAGANDZIE o bezbłędności AF w bezlusterkowcach Canona wszelkiej iteracji (co jest i bzdurą, i kłamstwem), oraz ich wyśmienitej współpracy z obiektywami EF, więc kolejne dobre rady możecie sobie wsadzić... Wiecie gdzie?
Nie. Kupiłeś w myśl zasady "Na złość mamie, odmrożę sobie uszy". Miałeś nieudane doświadczenia z R10 i wylałeś tu wiadro pomyj na ten korpus, to po słój kupowałeś R7 jak to bliźniacze konstrukcje, szczególnie w zakresie AF?!? Kup R100, może będzie lepszy...
Sprzęt - dekielek z przyległościami.
Fumare humanum est!