fajna manipulacja.
podpici goscie na weselu, wszystko wolno.
zauwaz, ze na tym weselu nikt nikogo nie wali w pysk, wszyscy probuja sie dobrze bawic, czasem pogadac o dupie maryni, pieknych samochodach czy gownianej polityce, jak to na weselu. i wtedy zjawia sie wodzirej. i zabawa jakas taka sztywniejsza sie staje.
koziolek o wiele fajniejszy.
wolny jak ptak.