Przy długich ogniskowych każda pierdółka ma znaczenie. Jak nie możesz podnieść lustra, zadbaj o jak najlepsze zamocowanie na statywie.
W tej chwili mocujesz w gnieździe aparatu (korpusu) i gdy wyciągniesz obiektyw na 300 mm, powstaje długie ramię, które zwielokrotnia każdy niezamierzony ruch - np. drgania przy wyzwalaniu migawki. Szukając innego teleobiektywu, spróbuj znaleźć obiektyw, który ma pierścień mocowania. Wtedy zestaw aparat-obiektyw postawisz na statywie bardziej stabilnie.
Jeśli chodzi o konkretny model, wśród mniejszych telezoomów lubię 70-200/4 L, nie koniecznie z IS. Ale tu już kwestia czy nie za drogo i czy wystarczy Ci 200 mm. Moje doświadczenie pokazuje, że bardzo dobrze współpracuje z konwerterem canona TC 1.4. Wtedy uzyskujesz ogniskową 280 mm - ale to kolejny wydatek.![]()