1. Nie rób zdjęć, które nie mają prawa dobrze wyjść w warunkach ekspozycji, które Ty założysz.
2. Jeśli je zrobisz, to się nie dziw, że nie wyszły.
3. Następnym razem spróbuj przewidzieć, który parametr Ci spieprzy zdjęcie: przesłona, migawka czy ISO. Np. przesłona f/14 to już jest proszenie się jednocześnie o długi czas, wysokie ISO, i degradację obrazu przez dyfrakcję.
Dodatkowo: statyw statywowi nie jest równy i nawet zdjęcia z samowyzwalacza mogą wychodzić poruszone, zwłaszcza przy wysuniętej kolumnie centralnej, więc co to jest w ogóle za sprzęt? Obiektyw Canon 75-300 mm f/4,5-4,6 DC III to też jest dość lipne szkło na długim końcu i nie ma stabilizacji, więc nawet na statywie obawiał bym się używać z nim dłuższych czasów od 1/250 s, a najlepiej natywnych t = 1/ogniskowa x 1,6.
Jeżeli występuje jakikolwiek ruch przedmiotu chociażby z powodu wiatru, to migawka wolniejsza, niż 1/250s prawdopodobnie go nie zamrozi.
Przy zdjęciach makro, pseudo macro i z teleobiektywem głębia ostrości jest tak mała, że obiekt może wyjść poza nią zanim zadziała samowyzwalacz.
Unikaj robienia zdjęć przy wysokim ISO- po prostu daruj je sobie, jeśli inaczej się nie da, albo użyj dobrego programu do odszumiania.