Ja bym nie wymieniał obiektywów, bo te masz całkiem normalne, tzn "da się nimi robić dobre zdjęcia". Niestety, tak jak napisał kol. @cosinus to nie działa w ten sposób, że się a) Widzi gęś, b) przykłada aparat do oka, c) naciska spust, d) cieszy wspaniałym zdjęciem. Ja tu widzę właściwie wszystkie błędy, które można było popełnić. A więc niedoświetlenie, poruszenie, szum wynikający ze zbyt dużej czułości, być może też zbyt zachłanne kadrowanie (wycinanie), oraz niewłaściwe ustawienie ostrości. Przede wszystkim, to Ty masz zadecydować, jaki dobrać czas, jaką ostrość (tryb AF), jaką przysłonę i jakie naświetlanie. A żeby to wiedzieć, potrzebna jest podstawowa edukacja. Czyli książka. Bo nie da się tylko na podstawie tych zdjęć przykładowych, powiedzieć, co konkretnie zrobiłeś źle i co musisz zrobić inaczej. Jest za dużo czynników. A aparat i obiektywy nie mają tu NIC do rzeczy.